Nie 100 mln zł jak pierwotnie szacowano, a nieco ponad 300 mln ma kosztować budowa Krakowskiego Centrum Muzyki. Swoje do realizacji inwestycji dołożyli darczyńcy.
Krakowskie Centrum Muzyki powstaje przy ulicy Piastowskiej. W odpowiedzialnej za jego realizację Agencji Rozwoju Miasta Krakowa (gminna spółka) przekonują, że prace budowlane postępują zgodnie z planem. Inwestycja jest wykonana niemal w połowie. – Nad główną salą koncertową są montowane 21-metrowe belki stropowe. Z kolei w innych segmentach budynku są montowane ściany i stropodachy. Trwają także prace fundamentowe – informują w ARMK.
Faktem jest jednak, że budynek Krakowskiego Centrum Muzyki miał być gotowy pod koniec 2023 r. Ale pojawiły się problemy na etapie przetargu. Na realizację pierwszego etapu KCM, czyli stanu surowego, trzeba było ogłaszać dwa postępowania. W pierwszym wpłynęły oferty, które pod względem kosztów realizacji inwestycji przewyższały możliwości finansowe miasta.
Koszty wzrosły trzykrotnie
Ostatecznie budowa stanu surowego ma kosztować ponad 116 mln zł. Realizacja pierwszego etapu inwestycji zostanie sfinansowana głównie z rządowego funduszu Polski Ład (99 mln zł). Pozostałą część dołoży gmina (17,4 mln zł). Natomiast koszty wykończenia oraz wyposażenia budynku są szacowane na ok. 185 mln zł. – Na ten moment inwestycja posiada pełne zabezpieczenie finansowe w budżecie miasta – zapewniają w ARMK.
Przypomnijmy, że w 2020 roku, gdy był ogłaszany konkurs na koncepcję Krakowskiego Centrum Muzyki, koszty budowy nowej sali koncertowej przewidywano na 100 mln zł. Teraz okazuje się, że całość inwestycji ma kosztować trzy razy tyle. Mowa bowiem o kwocie ponad 301 mln zł.
– Koszt budowy KCM uległ zmianie po pierwsze z powodu sytuacji ekonomicznej – wyjaśniają w Agencji Rozwoju Miasta Krakowa. W spółce wskazują m.in. na wysoką inflację, gwałtownie rosnące ceny materiałów budowlanych, jak również większe koszty pracy. ARMK podkreśla ponadto, że w projekcie budowy centrum doszło do zmian, co też nie pozostało bez wpływu na koszt inwestycji.
– Po uwzględnieniu wszystkich potrzeb orkiestr: Capelli Cracoviensis i Sinfonietty Cracovii oraz fundacji prof. Gałońskiego, a także zaprojektowaniu nie tylko przestrzeni głównych, lecz także całej infrastruktury towarzyszącej, sanitarnej, zaplecza czy sal ćwiczeniowych, powierzchnia centrum wzrosła do 18 tys. m2, z czego powierzchnia użytkowa do 13 tys. m2 – zauważają w miejskiej spółce. Tymczasem koncepcja Krakowskiego Centrum Muzyki przewidywała, że będzie to obiekt o powierzchni 10 tys. m2.
Hojni darczyńcy
Swoje do budowy KCM dołożyli darczyńcy. Jak przekazała nam ARMK, na konto spółki wpłynęło łącznie pięć darowizn na kwotę 1,8 mln zł. Pieniądze pochodziły od osób prywatnych i firm.
Była jeszcze darowizna w kwocie 10 mln zł. Pieniądze zostały przelane na konto urzędu miasta, a następnie przekazane w formie aportu do Agencji Rozwoju Miasta Krakowa. Przeznaczono je na realizację umowy, która dotyczyła budowy parkingu przy centrum. Będą mogły z niego korzystać m.in. osoby, przyjeżdżające na koncerty. Darowizna pochodziła od informatyka z Londynu, którego nazwiska miasto do dziś nie ujawniło.
Otwarcie KCM jest planowane w sezonie artystycznym 2025/2026.