We wtorek w godzinach popołudniowych na ulicy Powstańców tworzył się korek autobusowy.
Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego mówi, że w tym roku krakowianie bardzo chętnie korzystają z komunikacji miejskiej próbując dostać się na groby bliskich. – Obserwujemy większą liczbę pasażerów i widać, że mieszkańcy bardzo chętnie korzystają w tym roku ze specjalnych linii autobusowych i tramwajowych – podkreśla.
Przypomina, że we wtorek do dyspozycji pasażerów jest dziewięć tymczasowych linii tramwajowych oraz 22 linie autobusowe. – Cmentarz Rakowicki jest obsługiwany pięcioma liniami tramwajowymi, które kursują z każdej części miasta. Natomiast drugi największy krakowski cmentarz Prądnik Czerwony jest skomunikowany piętnastoma dedykowanymi liniami autobusowymi, które prowadzą również do innych nekropolii – mówi Kowal.
Z powodu tak dużej liczby linii autobusowych we wtorek po południu zaczął tworzyć się korek autobusowy. – Faktycznie doszło do spiętrzenia się autobusów, a wynikało to z czasu wymiany pasażerów oraz częstotliwości kursów – wyjaśnia Sebastian Kowal.
Podobnie mówi rzecznik prasowy MPK. – Sytuacja jest pod kontrolą. Doszło do kumulacji samochodów osobowy oraz autobusów stąd pojawił się tymczasowy korek – mówi Marek Gancarczyk.