Nie tylko Kraków będzie przypominać o postaci wybitnego malarza, polityka i literata. W obchody Roku Tetmajerowskiego włączyły się instytucje z całej Polski. – Ten rok będzie dla naszej rodziny ogromnym przeżyciem – podkreśla Zofia Gręplowska, wnuczka Włodzimierza Tetmajera.
15 lutego w Rydlówce Muzeum Krakowa podpisało umowy dotyczące współpracy przy organizacji Roku Włodzimierza Tetmajera. Partnerami przedsięwzięcia zostały takie instytucje jak Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem, Ossolineum – Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu, Fundacja Wydawnictwa im. Jana Czerneckiego w Krakowie, Mediateka – Biblioteka Miejska w Wieliczce, Centrum Kultury „Dworek Białoprądnicki” czy Teatr Lalek „Rabcio” z Rabki Zdrój.
– Uświadomiliśmy sobie, że Tetmajer to postać, która na przełomie I wojny światowej i odzyskania przez Polskę niepodległości, a także wcześniej, odgrywała niezwykle ważną rolę. Zawsze łączyła ludzi – powiedział podczas uroczystości Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa. – Dlaczego to porozumienie jest tak ważne? Obiecaliśmy w Senacie RP, że to nie będzie Rok Tetmajera tylko w Muzeum Krakowa i Rydlówce, ale w całej Polsce. W ten sposób manifestujemy państwową wierność ideom i wartościom, które były ważne dla Tetmajera – wyjaśnił.
W spotkaniu wzięła udział również Zofia Gręplowska − wnuczka Włodzimierza Tetmajera.
Malarz, polityk, literat
Włodzimierz Tetmajer urodził się 31 grudnia 1861 r. w Harklowej, a zmarł 26 grudnia 1923 r. w Krakowie. Był jednym z czołowych przedstawicieli Młodej Polski. W swojej twórczości artystycznej inspirował się głównie tematyką wiejską. Malował m.in. sceny rodzajowe, czerpiąc z życia podkrakowskich wówczas Bronowic.
Zasłynął także jako polityk. Istotnym elementem jego życiorysu było łączenie krakowian z góralami, mieszczan z chłopami czy zwolenników Piłsudskiego ze zwolennikami Dmowskiego.
– Włodzimierz Tetmajer rzeczywiście był malarzem, politykiem i działaczem społecznym. Bardzo dużo angażował się na terenie Bronowic. Jak to mówili bronowianie, był delegatem, czyli posłem do parlamentu wiedeńskiego. Występował też w różnych gremiach w sprawach wsi, m.in. w kwestii kształcenia wiejskich dzieci. Chciał, by miały one prawo do bezpłatnej nauki do 16. roku życia. Prowadził więc wielostronną działalność – mówi Zofia Gręplowska, wnuczka Włodzimierza Tetmajera.
W 1890 roku artysta ożenił się z Anną Mikołajczykówną, która stała się pierwowzorem postaci Gospodyni z „Wesela” autorstwa Stanisława Wyspiańskiego. Tetmajer został zaś uwieczniony jako Gospodarz. To właśnie on wybudował słynną bronowicką chatę, w której odbyło się wesele Lucjana Rydla.
– On łączył ludzi i miał mnóstwo przyjaciół. Gdy mieszkał w Rydlówce, odwiedzali go głównie malarze. Potem zaś na Tetmajerówce bywali także pisarze i politycy, przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych. Podobno był szalenie lubiany w towarzystwie – zawsze wesoły i serdeczny. Imponował erudycją, poczuciem humoru i umiał się bawić. Był bardzo barwną postacią – opowiada Zofia Gręplowska.
Wyjście z cienia
Rok Włodzimierza Tetmajera, którego inicjatorem jest Muzeum Krakowa, ma być szansą na przybliżenie społeczeństwu życia i twórczości czołowego przedstawiciela Młodej Polski. Jednym z ważniejszych wydarzeń będzie otwarcie w czerwcu ekspozycji „Siła barwy i temperamentu. Włodzimierz Tetmajer”. Na wystawie, oprócz twórczości malarskiej, znajdą się pamiątki udostępnione przez rodzinę artysty, w tym autentyczny zegarek Tetmajera.
– Od dziecka jestem z nim związana. To szalenie cenna pamiątka. Mój dziadek Włodzimierz Tetmajer stawiał sobie ten zegarek na noc na takiej podstawce obok łóżka. Zegarek działa, ale trzeba byłoby go kilka razy dziennie nakręcać. W związku z tym na co dzień nie jest nakręcony. Mimo to stoi koło mojego łóżka, tak samo jak stał koło łóżka dziadka – wyznaje Zofia Gręplowska.
W obchody Roku Włodzimierza Tetmajera włączą się instytucje kultury z całego kraju. Jedną z ogólnopolskich akcji będzie sadzenie malw przy ulicach Tetmajera i Malwowej. Wydarzenie wzbogacą prelekcje oraz warsztaty.
Z kolei wielicka Mediateka planuje otworzyć wystawę fotograficzną poświęconą polichromii kościoła św. Sebastiana.
– Wieliczka ma szczególny związek z Włodzimierzem Tetmajerem i to nie tylko dlatego, że jest blisko Krakowa. W 1906 roku artysta zakończył prace nad polichromią kościoła św. Sebastiana. Pracował przez dziewięć tygodni. W Wieliczce, jak zanotowano, był 36 razy. Tę dekorację malarską wykonał zupełnie nieodpłatnie i chcielibyśmy ją wyeksponować. Mamy na to kilka pomysłów, a jednym z nich jest wystawa fotograficzna ukazująca dzieło Tetmajera – zapowiada Piotr Sionko, dyrektor Mediateki-Biblioteki Miejskiej w Wieliczce.
Ekspozycji towarzyszyć będą prelekcje dotyczące twórczości Tetmajera. W zabytkowym kościele św. Sebastiana odbędzie się zaś koncert ku pamięci artysty.
– Ten rok będzie dla naszej rodziny ogromnym przeżyciem. Włodzimierz Tetmajer był w cieniu przez wiele lat. Co prawda znany był w pewnych kręgach, ale w takiej ogólnej świadomości jednak nie funkcjonował, a w tej chwili wychodzi z cienia, co bardzo nas cieszy – podkreśla Zofia Gręplowska. – Rok Tetmajera to szansa na przypomnienie i docenienie jego postaci – dodaje wnuczka artysty.