Złapano oszustów, którzy wyłudzili prawie 100 tys. zł metodą "na policjanta"

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Zatrzymano oszustów, którzy w kwietniu i sierpniu zeszłego roku wykorzystując metodę "na policjanta’’ oszukali troje mieszkańców Krakowa na ponad 97 tys. złotych.
20 kwietnia 2020 roku fałszywy policjant namówił 52-letniego mieszkańca krakowskich Czyżyn do przelewu bankowego swoich oszczędności, tj. 20 000 zł. Natomiast 25 sierpnia nieznani sprawcy dzwoniąc do mieszkańców Prądnika Czerwonego, podawali się za funkcjonariuszy policji CBŚ informując, że prowadzą działania mające na celu zatrzymanie zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się wyłudzaniem kredytów. Po długich rozmowach telefonicznych, kiedy już zdobyli zaufanie swoich ofiar, podawali numery rachunków bankowych, na które należy przelać pieniądze.

Nieświadomi zagrożenia, 24-latek i 31-latka, bojąc się o utratę oszczędności swojego życia, a jednocześnie chcąc pomóc „policjantom” w schwytaniu sprawców, bez chwili zawahania, aż dwukrotnie wykonali przelewy bankowe na wcześniej wskazane konto. W ten sposób oszuści wzbogacili się o ponad 77 tysięcy złotych.

Oszukane osoby zgłosiły ten fakt prawdziwym policjantom, którzy od tej pory prowadzili intensywne działania mające na celu zatrzymanie oszustów. Efektem tego było powiązanie tych dwóch spraw i zatrzymanie w listopadzie 2020 roku w Bydgoszczy pierwszej osoby a w bieżącym roku kolejnych.

Banda oszustów i 8 lat więzienia

Do marca policjanci zatrzymali już 6 osób, które brały udział w oszustwie. Krakowscy kryminalni nadal prowadzili jednak działania, które miały na celu doprowadzić do zatrzymania innych osób biorących udział w przestępstwie. Wynikiem tego było ustalenie kolejnego oszusta. Jak się okazało, był to mieszkaniec Bydgoszczy. 20 kwietnia bydgoscy funkcjonariusze udali się do jednego z mieszkań w tym mieście, gdzie zatrzymali 34-letniego mężczyznę. Jeszcze tego samego dnia został on przewieziony do Krakowa, gdzie w trakcie przesłuchania przyznał się do winy.

22 kwietnia na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec 34-latka tymczasowy areszt na trzy miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.