Zyski z reklam na wiatach przystankowych trafiają do prywatnych firm

Reklamy na wiatach przystankowych dają zyski prywatnym firmom, a nie MPK. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne odpowiedzialne jest jedynie za czystość na przystankach i troskę o umieszczenie na nich aktualnej informacji pasażerskiej.

Większość wiat przystankowych należy do prywatnych firm. Co za tym idzie? Możliwość umieszczania, a także zarobku na reklamach, które się na nich znajdują. Jest jednak druga strona medalu. Właściciele wiat są zobowiązani do utrzymania ich w odpowiednim stanie.

W przypadku wiat przystankowych kwestię sprzedaży powierzchni reklamowej reguluje umowa. Dała ona prawo do zarabiania na reklamach prywatnym firmom, ale jednocześnie nałożyła na nich także obowiązki. – Przedsiębiorstwa ponoszą koszty zarówno utrzymania wiat przystankowych, jak również ich utrzymanie w odpowiednim stanie przez kilkanaście lat – informuje Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK SA w Krakowie.

Koszty powstania jednej wiaty to około 20-25 tys. zł. Do tego należy doliczyć wydatki związane z wbudowaniem przystanku i doprowadzeniem energii elektrycznej. Oprócz tego przez cały okres trwania umowy właściciele wiat odpowiedzialni są za wszelkie naprawy z nimi związane, jak na przykład wymiany rozbitych szyb, czy naprawa przeciekającego dachu. MPK dba jedynie o czystość i umieszczanie wszelkich informacji dotyczących komunikatów, map komunikacji miejskiej, czy aktualnych rozkładów jazdy.

Utrzymaniem przystanków zatem zajmują się prywatne firmy, a ich głównym źródłem finansowania są reklamy znajdujące się na wiatach. Pozostałe zyski ze sprzedaży powierzchni reklamowej trafiają do kieszeni przedsiębiorstw.