Do pozłacanej kuli na Wieży Zegarowej trafiła tzw. kapsuła czasu. Na szczycie wieży umieszczono dwie tuby z blachy miedzianej: starą i nową. Pierwsza to ta, którą znaleziono w gałce w lipcu br. i otwarto wtedy po raz pierwszy od ponad 300 lat. Wróci na wieżę ze swoją dotychczasową zawartością, czyli m.in. z pięcioma paczuszkami z relikwiami 44 świętych i pergaminowym dokumentem z 1716 r., który mówi o ówczesnej renowacji hełmu wieży.
– W nowej tubie trafią na wieżę relikwie św. Jadwigi Królowej oraz św. Jana Pawła II. Są to świeci związani z katedrą, a gdy przygotowywano kapsułę czasu przed 300 laty nie byli jeszcze świętymi. W nowej kapsule znajdzie się również dar Ojca Świętego Franciszka - srebrny medal upamiętniający kolejną rocznicę pontyfikatu. I będzie tam też dokument opisujący najnowszy remont – mówi o szczegółach proboszcz katedry na Wawelu, ks. Paweł baran.
Kaligrafowany dokument będzie świadectwem dla kolejnych pokoleń krakowian o pracach, jakie się teraz toczą, oraz że to przy tej okazji znaleziono i otwarto kapsułę czasu po ponad 300 latach. Ma zwierać informacje o okolicznościach, w jakich się to dzieje - kto jest obecnie papieżem, kto metropolitą krakowskim, że remont toczy się staraniem Archidiecezji Krakowskiej i ze wsparciem finansowym Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.