Przy ul. Podbiałowej w Górce Kościelnickiej stoi ponad dwieście krzyży. Wbrew pozorom, nie jest to cmentarz, a przynajmniej nie w dosłownym sensie. Niektórzy nazywają to miejsce „cmentarzem niechcianych krzyży” – za namową ówczesnego proboszcza pobliskiego kościoła mieszkańcy przynosili tam krzyże wyrzucane np. przy okazji remontu nagrobków. Są tam większe i mniejsze, wykonane z różnych materiałów, w lepszym i gorszym stanie. Jest też grota zbudowana z fragmentów nagrobków.