Pod koniec kwietnia policjanci zatrzymali 22-letnią kobietę, która wyłudziła od krakowskiej seniorki 35 tysięcy złotych i próbowała oszukać inną starszą kobietę. Oszustce grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Druga próba
Dzwoniący mężczyzna zapewniał kobietę, że po akcji odzyska oszczędności. W czasie rozmowy oszuści dowiedzieli się także, że kobieta posiada w banku lokatę na 50 tysięcy złotych. Fikcyjny funkcjonariusz przekonał 88-latkę, by poszła po nie do banku. Na szczęście do ich przekazania nie doszło, bo czujny pracownik instytucji zorientował się, że seniorka padła ofiarą oszustów i odwiódł ją od przekazania pieniędzy.
– Chwilę później o zaistniałej sytuacji zostali powiadomieni prawdziwi policjanci, którzy tego samego dnia otrzymali inne zgłoszenie o próbie podobnego oszustwa starszej kobiety zamieszkałej w innej części miasta. W związku z tym funkcjonariusze zebrali informacje od pokrzywdzonej 88-latki i niezwłocznie udali się w rejon Przegorzał. Po krótkiej obserwacji zauważyli kobietę, która według ich ustaleń mogła być odpowiedzialna za oszustwa. Zachowywała się nerwowo, cały czas rozmawiała przez telefon i rozglądała się po oknach budynków. Następnie w pośpiechu wsiadła do taksówki i odjechała – mówi Sebastian Gleń.
Do ośmiu lat
Pojazd wkrótce został zatrzymany, a kobieta wylegitymowana. Śledczy ustalili, że 22-latka była odpowiedzialna za wyłudzenie 35 tysięcy i podjęcie próby wyłudzenia kolejnych 50 tysięcy od 88-latki. Ponadto była ona również przygotowana na odbiór blisko 17 tysięcy złotych, ponad 1200 dolarów amerykańskich i 100 funtów od 86-letniej mieszkanki Przegorzał. Staruszka spakowała już oszczędności do reklamówki, którą miała zostawić w koszu na śmieci. Na szczęście w ostatniej chwili rozmyśliła się.
22-latka odpowie za oszustwo i usiłowanie oszustwa. 28 kwietnia sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze zastosował wobec kobiety areszt tymczasowy na trzy miesiące Grozi jej kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
