Sąd Okręgowy w Krakowie skazał na dwa lata i osiem miesięcy więzienia 68-letnią Halinę P. za próbę zabicia znajomej 93-latki.
– Oskarżona usiłowała udusić kobietę kołdrą, ale robiła to nieudolnie. W ciągu pół godziny siedmiokrotnie ponawiała swoje próby – mówiła sędzia Agnieszka Anioł.
Zdaniem sądu oskarżona chciała zabić Marię S., ale nie zdawała sobie sprawy, że używając kołdry nie jest w stanie uśmiercić 93-latki. Jednoznacznie wypowiedział się na ten temat biegły sądowy. Dlatego sąd w wyroku przyjął, że była to nieudolna próba zabójstwa. Schorowanej, przykutej do łóżka kobiety nie udało się skrzywdzić, chociaż sprawczyni naciągała kołdrę na głowę staruszki i przytrzymywała ją rękami, uniemożliwiając jej oddychanie.
– 93-latka nie była na tyle komunikatywna, by poskarżyć się rodzinie, jednak sprawa wyszła na jaw dzięki okolicznościom, których na tym etapie postępowania nie możemy zdradzać – informowała na gorąco małopolska policja.
Nagranie pogrążyło oskarżoną
Koronnym dowodem w sprawie okazało się nagranie, z którego wynikało, że oskarżona w odstępie pół godziny siedmiokrotnie wchodziła do pokoju kobiety i dusiła kołdrą pokrzywdzoną. Ta liczba prób wskazuje, że nie chciała jej tylko dokuczyć.
– Z materiału dowodowego wynika, że istniał konflikt kobiet, bo 93-latka zajęła pokój oskarżonej w domu, w którym mieszkały z rodzinami i dlatego Halina P. postanowiła się pozbyć 93-latki – mówiła sędzia Anioł.
Do zbrodniczego ataku doszło w maju 2022 r., we wsi koło Słomnik. 68-latce groziło dożywocie. Szczupła, niska, siwa Halina P. ze spuszczoną głową wysłuchała wyroku, sąd zastosował w stosunku do niej nadzwyczajne złagodzenie kary, na procesie odpowiadała z wolnej stopy i w warunkach ograniczonej poczytalności. Musi się poddać terapii podczas odbywania kary, jej wyrok nie jest prawomocny.