W pociągu jadącym w piątek wieczorem z Warszawy do Krakowa wybuchła awantura. Jeden z pasażerów postanowił w środku trasy wyjść z pojazdu.
Skład został awaryjnie zatrzymany w okolicach Szczekocin, bo jeden z pasażerów postanowił wybijać okno w drzwiach do pociągu.
– Akcja z biegającą obsługą, wywoływaniem maszynisty przez radiowęzeł w całym pociągu aby natychmiast zatrzymał pociąg, próbami obezwładnienia pasażera przez kilku pasażerów, policją, Strażą Ochrony Kolei, na długo zostanie w pamięci pasażerów – relacjonował Dominik Lebda, który podróżował pociągiem.
– Jeden z pasażerów stwierdził, że koniecznie musi wysiąść z pociągu. Pewnie na jakiś czas ED250-017 zostanie odstawione – informował Adrian Izydorek, redaktor prowadzący portal NaKolei.pl.
– Zgodnie z procedurami kierownik pociągu wezwał policję, a pociąg zatrzymał się na najbliższej stacji – w miejscowości Psary. Obecnie skład ma 45 min opóźnienia. Po zakończeniu czynności prowadzonych przez policję pociąg pojedzie dalej do Krakowa (z mniejszą prędkością). Podróżni znajdują się pod opieką drużyny konduktorskiej – mówiła wczoraj w rozmowie z portalem NaKolei.pl Marta Ziemska z Biura Prasowego PKP Intercity.
EIP 1310 do Krakowa Głównego stoi w polu. Jeden z pasażerów stwierdził, że koniecznie musi wysiąść z pociągu. Pewnie na jakiś czas ED250-017 zostanie odstawione. pic.twitter.com/7MCnPTNVzv
— Adrian Izydorek (@IzydorekAdrian) April 7, 2023