News LoveKraków.pl

„Brzydkie miejsca”. Fotograficzna opowieść o kobietach Jolanty Rycerskiej [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Do 3 grudnia w Nowohuckim Centrum Kultury będzie można oglądać wystawę „Brzydkie miejsca” Jolanty Rycerskiej. To fotograficzna opowieść o kobietach i chęci sprostania narzuconym wzorcom piękna.

Bohaterkami ekspozycji „Brzydkie miejsca” są kobiety z różnych pokoleń. Każda z nich miała wskazać miejsce, które uważa za „brzydkie” w swoim ciele. Istotna była pierwsza myśl.

– Zaskoczyło mnie to, że wszystkie kobiety potrafiły od razu wskazać takie miejsce. Większość z nich nawet więcej niż jedno – mówi Jolanta Rycerska, autorka wystawy „Brzydkie miejsca”.

26 kobiet, 26 miejsc i 26 historii

Na wystawie znalazło się 26 czarno-białych fotografii ukazujących różne fragmenty kobiecego ciała, często obciążone kompleksami, ukrywane przed światem, a czasem nawet przed samą sobą. Za każdym z tych miejsc kryje się jakaś historia.

– Jedna z nas ma łokcie, których nie pokazuje, bo od dziecka uważa, że są brzydkie. Inna ma prawą stopę dłuższą od lewej o 1 cm i zastanawia się, jak to ukryć. Mamy różnego rodzaju blizny czy zmiany na skórze. Nieważne, co to jest, ale każdej z nas wydaje się, że jest to pęknięcie w naturze. Coś, co powoduje, że ta skaza nas obciąża i jest czymś obcym. Jednak po obejrzeniu na wystawie tych „brzydkich miejsc”, dociera do nas, że to myślenie jest trochę absurdalne, że nie powinnyśmy sobie pozwalać na takie odczuwanie – podkreśla Jolanta Rycerska.

Fotografie prezentowane na wystawie zostały wykonane w półmroku z wykorzystaniem naturalnego światła.

– Nie używałam lamp i żadnego dodatkowego sprzętu, po to, żeby wzmocnić walory fotograficzne. Myślę, że te zdjęcia w swej prostocie są bardzo mocne, bo pokazują obszar, który w kontekście idealizacji, nie jest taki, jaki według nas powinien być. Widać, jak bardzo jesteśmy już tym zmęczone i czujemy się zobowiązane do utrzymania kanonów, które nijak się mają do rzeczywistości – opowiada autorka wystawy.

O kobiecych wzorcach piękna

„Brzydkie miejsca” to projekt o przeżywaniu własnej kobiecości w ciele. O mierzeniu się z obowiązującymi modelami piękna, kultem młodości i niekończącej się pracy nad swoim ciałem. Poprzez sfotografowanie różnych obszarów ciała autorka chciała pomóc kobietom uwolnić się od zadanego im kulturowo ciężaru.

– Założeniem było pokazanie tego jednego, konkretnego obszaru. Jednak po sfotografowaniu, po objawieniu tego samej sobie i światu, okazało się, że wcale nie czujemy tej brzydoty, tylko piękno. Coś, co nas łączy, przybliża do siebie i jest naszą ludzką rzeczywistością – wyjaśnia Jolanta Rycerska.

Ekspozycja „Brzydkie miejsca” prezentowana jest w Czarnej Galerii Centrum w ramach wydarzenia „Siła fotografii”. Wstęp wolny.

W przestrzeniach Nowohuckiego Centrum Kultury zwiedzający mogą zobaczyć także pięć innych wystaw poświęconych fotografii: World Press Photo, „Bebok” Karoliny Jonderko, „Tam gdzie… Tam nigdzie?” Bogdana Głowackiego, „Esencjonalnie” Chrisa Niedenthala i „W naszej dziczy” Adama Wajraka.