Nowe tory miałyby powstać na – obecnie w większości niezabudowanym – terenie w południowej części Żabińca. Łącznica stworzyłaby połączenie pomiędzy Krakowem Głównym a tzw. małą obwodnicą kolejową, prowadzącą od Mydlnik do Bieżanowa, przez Olszę, rejon Dąbie i Kraków Płaszów.

Łącznica kolejowa była jednym z punktów zapalnych na etapie dyskusji o planie miejscowym. PKP Polskie Linie Kolejowe oczekiwały pozostawienia rezerwy, z myślą o wykorzystaniu małej obwodnicy dla ruchu pasażerskiego, ale też o poprawie funkcjonowania stacji Kraków Główny, by skrócić czas zajmowania krawędzi peronowych przez pociągi. Przeciwko zarezerwowaniu terenu pod łącznicę protestował natomiast deweloper, któremu ten plan ograniczył możliwości realizacji własnej inwestycji.

Teren zarezerwowany

Ostatecznie plan został przyjęty. Czy w niedalekiej przyszłości jest szansa na to, by od ogólnych zapowiedzi przejść do faktycznych przygotowań? Oficjalne odpowiedzi w tej sprawie wciąż są ostrożne. W lipcowej odpowiedzi wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka na zapytanie posła Dominika Jaśkowca można przeczytać, że szczegółowe decyzje dotyczące łącznicy i małej obwodnicy kolejowej będą zapadać po zakończeniu prac nad studium wykonalności kolejowych inwestycji infrastrukturalnych w Małopolsce. Dokument pierwotnie był zapowiadany jeszcze na 2023 rok, później PKP PLK zapowiadały, że ma powstać w drugiej połowie 2024 roku. Dopiero wyniki tego studium pokażą zakres potrzebnych prac na poszczególnych liniach i zasadność podejmowania kolejnych kroków, jeśli chodzi o projekty i budowę.

Stąd też brak precyzyjnej odpowiedzi w sprawie budowy łącznicy. Wiceminister odniósł się jednak do kwestii małej obwodnicy, podkreślając, że w ramach studium jest analizowana również kwestia skierowania tam ruchu i lokalizacji przystanków. – Lokalizacje przystanków osobowych, które są obecnie brane pod uwagę to: Kraków 29 Listopada, Kraków Olsza, Kraków Mogilska, Kraków Pokoju, Kraków Klimeckiego i Kraków Nowohucka – wyliczył Piotr Malepszak.

Jak przyspieszyć postępy

Dominik Jaśkowiec zapowiada rozmowy w ministerstwie, by przyspieszyć postępy w tej sprawie. – Jest bardzo mocno rozważana rozbudowa małej obwodnicy kolejowej, z dostosowaniem jej do ruchu kolei aglomeracyjnej i budową łącznicy, która dawałaby możliwość zjazdu w kierunku dworca głównego. Eksperci w rozmaitych rozmowach podkreślają, że skierowanie ruchu na obwodnicę jest sensowne tylko wtedy, jeśli powstanie ta łącznica, bo bez tego zjazdu dostępne relacje nie dadzą wystarczających potoków pasażerskich – wyjaśnia poseł Jaśkowiec.

Jak mówi, wątek rozbudowy obwodnicy pojawił się też przy okazji przygotowań miasta do budowy tunelowego przejścia pod torami między ulicami Lotniczą a Chałupnika. Kolejarze zapowiadali wówczas, że z myślą o ruchu pasażerskim konieczna będzie dobudowa trzeciego toru na tej linii, z racji dużego obciążenia ruchem towarowym. – Spółka PKP PLK oczekiwała uwzględnienia w projekcie możliwości dobudowy dodatkowego toru – informuje poseł.

I dodaje, że uruchomienie tymczasowego przystanku na Olszy podczas przebudowy linii średnicowej pokazało, że przystanek w tym miejscu ma potencjał. Analizy pokażą natomiast, ile realnie przystanków mogłoby się zmieścić na tym odcinku, by dobrze spełniać swoją rolę.

Zapytaliśmy w PKP PLK o postępy w przygotowaniach studium dla Małopolski. Wkrótce opublikujemy tekst na ten temat.