Dlaczego warto płacić podatki w Krakowie?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKrakow.pl

W mieście przebywa sporo osób, które korzystają z jego usług, a nie są w nim zameldowane. Władze Krakowa chcą przekonać je do rozliczania podatku PIT pod Wawelem, dzięki czemu miejski portfel powiększy się.

– Ważną cechą każdego społeczeństwa jest solidarność wewnętrzna, dlatego wszyscy, którzy korzystają z usług miasta oraz z jego dobrodziejstw, powinni w równym możliwym dla nich stopniu starać się je współfinansować – wyjaśnia Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa oraz podkreśla, że jest to obywatelski obowiązek.

Samochody z obcymi rejestracjami

Władze miasta zauważają, że w Krakowie przebywa dużo osób, które wybierając jego usługi, korzystają chociażby z infrastruktury, ale nie są w nim zameldowane. – Codziennie po krakowskich drogach przemieszcza się ok. 250 tys. samochodów z obcymi rejestracjami – podaje Kulig, natomiast Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta, zwraca uwagę, że przynajmniej 100 tys. osób potencjalnie przebywających pod Wawelem nie płaci podatków.

– Według danych z zeszłego roku, w Krakowie było niecałe 610 tys. podatników oraz 760 tys. mieszkańców. Wodę zużyło ponad 1 mln ludzi i pomimo że część z nich to turyści i studenci, to mieliśmy rezerwę przynajmniej 100–150 tys. osób, które potencjalnie przebywało w mieście, a nie rozliczało PIT – wylicza Kośmider.

Więcej pieniędzy dzięki podatnikom

Jak informuje magistrat, w Krakowie ok. 25% wszystkich dochodów miasta stanowią wpływy finansowe z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Każda osoba, która wskazuje w zeznaniu podatkowym Kraków, to ok. 2 250 zł wpływających do miejskiej kasy. Rocznie z tego tytułu do budżetu miasta wpływa ok. 1 mld zł.

Przedstawiciele Krakowa przeliczają, co dzięki odprowadzonemu podatkowi można zrobić w rzeczywistości. Wskazują, że z PIT jednej osoby uda się m.in. wyremontować 9,6 m2 chodnika, ustawić 6 stojaków rowerowych, zamontować 3 lustra drogowe, posadzić 81 szt. krzewów czy kupić i zamontować 11 szt. ławek z oparciem. Z podatku większej liczby osób można np. kupić wagon nowoczesnego tramwaju (3 636 podatników), zainstalować punkt monitoringu miejskiego (36 podatników) oraz zbudować plac zabaw dla dzieci (113 podatników).

„Odruch wzajemnej lojalności”

W marcu ruszyła kampania promocyjna pod hasłem „Bądź bohaterem Krakowa! Płać podatki w naszym mieście”, która ma zachęcić osoby studiujące, pracujące i żyjące w Krakowie do rozliczania podatku PIT na jego terenie oraz przypomnieć o możliwości wsparcia przy tej okazji organizacji pożytku publicznego.

Celem akcji, organizowanej od 2011 roku, jest również podtrzymywanie lokalnego patriotyzmu. – Jesteśmy krakowianami, korzystamy z miasta i jesteśmy z niego dumni – podkreśla przesłanie kampanii Rafał Perłowski, zastępca dyrektora wydziału turystyki i promocji miasta.

Bogusław Kośmider liczy, że tegoroczna edycja przyniesie znacznie więcej podatników, niż wcześniejsze – ok. 15–20 tys. – Pozwoli to nie tylko na pokrycie kosztów związanych z Kartą Krakowską, ale zwiększy stały dochód miasta – podsumowuje przewodniczący Rady Miasta.

Karta przetargowa, czyli Krakowska Karta Mieszkańca

– Karta Krakowska ma być zachętą oraz formą podziękowań dla tych, którzy wobec miasta czują się na tyle zobowiązani, że rozliczają się w nim podatkowo – wyjaśnia Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa oraz dodaje, że karta została przyjęta w formie uchwały, a miasto obecnie pracuje nad jej wdrażaniem.

Karta ma upoważniać do 20% zniżki na komunikację miejską oraz na bilety do miejskich instytucji kultury. Żeby ją otrzymać trzeba być zameldowanym na pobyt stały w Krakowie lub rozliczyć podatek dochodowy od osób fizycznych w urzędzie skarbowym jako mieszkaniec Krakowa.

Przypomnijmy, że w 2018 roku deklarację podatkową należy złożyć do 30 kwietnia (poniedziałek).