News LoveKraków.pl

Dyrektor MOPS dostał 60 tys. zł nagród, a pracownicy mniejszy dodatek z okazji swojego święta

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, ulica Józefińska fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej otrzymali o 1200 zł mniejszy dodatek okolicznościowy niż przed rokiem. Powód? M.in. trudna sytuacja finansowa miasta. Dyrektor MOPS Witold Kramarz mógł natomiast liczyć na trzy nagrody, opiewające na kwotę 60 tys. zł.

21 listopada obchodzony był Dzień Pracownika Socjalnego. Z tej okazji prezydent Krakowa Aleksander Miszalski skierował życzenia do wszystkich osób, które pracują w krakowskim systemie pomocy społecznej, w tym do blisko 700 pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. „Wasza praca to odpowiedzialna misja na rzecz drugiego człowieka, który nie zawsze dostrzega konieczność zmiany swojej sytuacji życiowej. To od Państwa zaangażowania i wytrwałości zależy sukces realizowanych działań, ale przede wszystkim pomoc, która trafia do mieszkańców Krakowa” – napisał w liście prezydent Miszalski.

Tego samego dnia, 21 listopada, do krakowskich redakcji trafiła informacja prasowa, podpisana przez „pracowników MOPS”. Skarżą się w niej na mniejszy niż przed rokiem dodatek okolicznościowy, pracę w przestarzałych biurach, jak również wskazują na „niebotycznie wysokie uposażenie” dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Witolda Kramarza oraz „kosztowny remont” jego biura. Udało nam się skontaktować z autorami informacji prasowej, którzy chcą pozostać anonimowi.

W tym roku dodatek okolicznościowy wynosił 2517 zł netto, podczas gdy w ubiegłym roku było to 3370 zł netto. To dla nas znacząca różnica, szczególnie że nasze wynagrodzenia nie należą do wysokich, a dodatek był szansą na choć chwilowe odciążenie domowego budżetu – przekonuje nas jeden z pracowników socjalnych MOPS. – Nie otrzymaliśmy jasnej informacji, dlaczego środki zostały obcięte. Pan dyrektor ograniczył się do przesłania życzeń mailem, co wielu z nas odebrało jako gest niewystarczający w obecnych okolicznościach – dodaje.

Zarobki dyrektora

W urzędzie miasta widzą sprawę inaczej. – Z uwagi na to, że nie ma określonej stałej kwoty dodatku, a kwota jest ustalana odrębnie dla każdego roku z uwzględnieniem aktualnej sytuacji finansowej jednostki, nie można mówić o obniżeniu należnej kwoty – przekonuje Patrycja Piekoszewska z biura prasowego krakowskiego magistratu. Wskazuje jednocześnie, że na wysokość tegorocznego dodatku okolicznościowego miała wpływ m.in. „trudna sytuacja finansowa miasta i ograniczone możliwości pozyskania środków zewnętrznych”. I wylicza, że w 2023 r. dodatek okolicznościowy wynosił na jeden etat 4700 zł brutto, natomiast w bieżącym roku został ustalony na poziomie 3500 złotych.

Dodatek okolicznościowy od kilkudziesięciu lat jest przyznawany raz w roku wszystkim pracownikom krakowskiego systemu pomocy społecznej i pieczy zastępczej, nie tylko pracownikom socjalnym. – Święto obchodzone w dniu 21 listopada zostało ustanowione w latach 90. i jest ogólnopolskim świętem wszystkich pracowników służb społecznych – dodaje Patrycja Piekoszewska.

Pracownicy MOPS uważają, że ich zarobki oraz otrzymywane dodatki bardzo kontrastują z, jak twierdzą, wysokim uposażeniem dyrektora Witolda Kramarza. Okazuje się, że kilka miesięcy temu otrzymał tysiąc złotych podwyżki. Obecnie (biorąc pod uwagę m.in. dodatek za wieloletnią pracę) zarabia miesięcznie 20,5 tys. zł (kwota brutto). – Jeśli chodzi o podwyżkę, to została przyznana w ramach powszechnej regulacji płac pracowników Urzędu Miasta Krakowa, MOPS i dyrektorów dużych miejskich jednostek organizacyjnych – twierdzi Piekoszewska. Witold Kramarz mógł w tym roku liczyć również na trzy nagrody kwartalne w łącznej wysokości 60 tys. zł (brutto). Są przyznawane przez prezydenta Krakowa.

Przyznanie powyższych nagród nastąpiło na podstawie szczegółowych uzasadnień do wniosków, sporządzonych przez właściwego przełożonego, obejmujących działania i osiągnięcia – podkreślają miejscy urzędnicy. Wśród nich wymieniają m.in. budowę Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Praskiej oraz organizacje konferencji naukowych.

Zapytaliśmy urzędników:

  1. Czy Pan Dyrektor nie uważa, że skoro sytuacja finansowa miasta jest trudna, to powinien zrezygnować z nagród? Jeśli tak/nie, dlaczego?
  2. Czy Pan Dyrektor uważa, że zarabia dużo bądź za dużo? Jeśli tak/nie, dlaczego?

W urzędzie miasta usłyszeliśmy, że na te pytania nie otrzymamy odpowiedzi. Odesłano nas do wywiadu, jakiego Witold Kramarz udzielił Radiu Kraków. Mówił tam, że nie ma wpływu na swoje wynagrodzenie. – Moja pensja miesięczna nie jest żadną tajemnicą i każdy dziennikarz, pracownik, mieszkaniec Krakowa, który zada takie pytanie, dowie się, że zarabiam miesięcznie 20 tysięcy brutto, z czego na kwartał dostałem jeszcze dodatkowo 15 tysięcy – podkreślił Kramarz. Z oświadczenia majątkowego wynika, że jako dyrektor MOPS osiągnął w ubiegłym roku dochód w wysokości ponad 374 tys. złotych.

Na koniec października tego roku w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Krakowie było zatrudnionych 366 pracowników socjalnych. Urząd podaje, że ich średnie miesięczne wynagrodzenie to ponad 9,2 tys. zł (brutto).

Remont gabinetu

Pracownicy, z którymi rozmawialiśmy, wskazują również na „budzące mieszane uczucia” inwestycje, realizowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. – Przykładem jest remont głównej siedziby, gdzie klatka schodowa i piętro z biurami dyrektora oraz sekretariatu zostały urządzone z dużym przepychem – stylowe balustrady, żyrandole, elegancki wystrój. Niestety, filie MOPS, w których obsługujemy mieszkańców Krakowa, często są w dużo gorszym stanie. Brakuje środków na klimatyzację, odgrzybianie, a w wielu miejscach remonty były wykonywane powierzchownie. To bardzo kontrastuje z wyglądem głównego budynku – podkreślają nasi rozmówcy. W magistracie twierdzą, że prace wykonane w gabinecie Witolda Kramarza były częścią dużo większej inwestycji. Chodziło o przebudowę i nadbudowę kamienicy przy ulicy Józefińskiej 14, w której znajduje się jedna z siedzib MOPS. W ramach przeprowadzonych prac poddasze zaadaptowano m.in. na pomieszczenia biurowe, wykonano nowe pokrycie dachu, a także zmodernizowano główną klatkę schodową itp.

– Po zrealizowanych pracach pomieszczenia biurowe w całym budynku są w bardzo dobrym stanie technicznym. Roboty budowlane pokrywane były ze środków budżetu miasta – twierdzi Piekoszewska. Inwestycja kosztowała łącznie ponad 5,2 mln zł. – Niewielki ułamek tej kwoty stanowiły prace budowlane, wykonane w gabinecie dyrektora, jednakże nie były one osobno kosztorysowane. Cała inwestycja obejmowała prace na powierzchni 1162 mkw., z czego gabinet dyrektora ma powierzchnię niewiele ponad 18 mkw. – dodają w urzędzie.

Jednocześnie urzędnicy wskazują, że prace remontowe nie były prowadzone jedynie w budynku przy ul. Józefińskiej. – W trosce o wszystkich pracowników, remonty związane z poprawą warunków lokalowych prowadzone były we wszystkich siedzibach MOPS – zapewniają w magistracie. Tylko w tym roku inwestycje zostały przeprowadzone w pomieszczeniach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej na osiedlu Szkolnym 15 i 34: wartość robót budowlanych krakowski magistrat wyliczył na ponad 108 tys. zł.

Silny głos

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zapewniają: „Nie poprzestaniemy, póki nasza sytuacja zarobkowa nie zyska przyzwoitego oblicza. Stoi za nami wiele osób, które są pod negatywnym wpływem warunków płacowych. Ich głos, choć na razie anonimowy, jest silny. Sprawę będziemy nagłaśniać i angażować coraz większe grono pracowników, także spoza Krakowa”.