– Na ten moment jedyną decyzją podjętą w sprawie Teatru Variete jest ta o nieprzedłużeniu umowy z obecnym dyrektorem. Nie ma planów likwidacji sceny muzycznej – mówi dla LoveKraków.pl wiceprezydent Krakowa Łukasz Sęk.
W ostatnich dniach w krakowskim środowisku teatralnym narasta napięcie związane z propozycją połączenia Teatru Variete z Teatrem Bagatela. Pracownicy, artyści i sympatycy Teatru Variete wyrazili swój stanowczy sprzeciw wobec tego pomysłu, obawiając się o przyszłość jedynej sceny musicalowej w Małopolsce.
Petycja do prezydenta
W internecie pojawiła się petycja skierowana do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, którą podpisało już ponad 8 tysiąca osób. W petycji czytamy: „Połączenie jej z zupełnie niemusicalowym teatrem przyczyni się do jej rychłego upadku i utraty wszystkiego, co wypracowaliśmy przez ostatnie 10 lat”.
Propozycja połączenia obu instytucji kulturalnych wyszła od dyrektora Teatru Bagatela, Andrzeja Wyrobca, który przedstawił ją prezydentowi miasta. Argumentuje, że takie posunięcie miałoby na celu rozwój krakowskiej sceny teatralnej. Pomysł ten pojawił się w kontekście wcześniejszej interpelacji radnego Bartłomieja Kocurka z Koalicji Obywatelskiej, który zasugerował analizę zasadności dalszego finansowania Teatru Variete, a nawet rozważenie jego likwidacji.
Manifest pracowników teatru
W odpowiedzi na te wydarzenia, przedstawiciele Teatru Variete zapowiedzieli oficjalne stanowisko po sobotnim spektaklu „Rent” (22 marca). Wicedyrektorka teatru, Agnieszka Mika-Kotłowska, podkreśliła, że kończąca się kadencja dyrektora instytucji stała się pretekstem do rozmów o przyszłości teatru. Wyraziła również zaniepokojenie pomysłem przekazania sceny Variete pod zarząd Teatru Bagatela, określając go jako „niewyobrażalny”.
– Teatr funkcjonuje coraz prężniej. Apelujemy do władz miasta, by zrealizować konkurs na dyrektora i zarzucić pomysły likwidacji bądź łączenia sceny z innym teatrem – mówiła.
Po wczorajszym wygłoszeniu oświadczenia w sprawie planów połączenia z Teatrem Bagatela, krakowski Teatr Veriete poinformował o ogromnym wsparciu, jakie napłynęło od widzów i środowisk artystycznych z całej Polski. Jak podkreślają przedstawiciele sceny, wyrazy poparcia docierają zarówno od stałych bywalców spektakli, jak i osób, które nigdy wcześniej nie odwiedziły teatru. Głos zabrali także aktorzy, muzycy, tancerze, reżyserzy, szkoły artystyczne oraz politycy.
Zespół teatru muzycznego wyraził nadzieję, że głos widzów zostanie wzięty pod uwagę przez Radę Miasta Krakowa i prezydenta Aleksandra Miszalskiego podczas podejmowania decyzji o przyszłości sceny.
Wiceprezydent komentuje
W sobotę wieczorem z przedstawicielami aktorów Teatru Variete rozmawiał wiceprezydent Krakowa Łukasz Sęk. W rozmowie z LoveKraków.pl dziękuje pracownikom teatru za spotkanie.
– Była to okazja do rozmowy oraz przekazania informacji od pana prezydenta. Na ten moment jedyną decyzją podjętą w sprawie Teatru Variete jest ta o nieprzedłużeniu umowy z obecnym dyrektorem. Nie ma planów likwidacji sceny muzycznej – wszystkie podpisane umowy pozostają w mocy, a finansowanie teatru na kolejne premiery i spektakle jest zapewnione – mówi Łukasz Sęk.
– W najbliższym czasie prezydent otrzyma szczegółowe analizy i spotka się z przedstawicielami Variete, aby poznać ich ocenę pomysłu połączenia tej sceny z Teatrem Bagatela – propozycji, która została mu przedstawiona. Niezależnie od dalszych decyzji, poprosiłem również o próbę minimalizowania emocji w dyskusjach medialnych. Lepszym rozwiązaniem jest wspólna rozmowa przy stole, wymiana argumentów i uwag, niż prowadzenie sporów w mediach społecznościowych. Jestem przekonany, że scena muzyczna na Grzegórzkach będzie nadal działać i dostarczać widzom wielu wyjątkowych spektakli – zaznacza wiceprezydent Krakowa.