Jedno miasto – dwie telewizje. Odcinek Play News Kraków kosztuje 15 tys. zł

Zdjęcie przykładowe fot. Krzysztof Kalinowski

W Krakowie od niedawna funkcjonują dwie redakcje produkujące materiały filmowe. Jedna prowadzona jest przez biuro prasowe Urzędu Miasta Krakowa, druga przez spółkę miejską Kraków5020.

Sześć lat temu ruszyła miejska telewizja. Uruchomienie projektu kosztowało nieco ponad 110 tys. złotych, a miesięczny koszt funkcjonowania kilkuosobowego zespołu wyniósł ok. 15 tys. złotych.

Obecnie miesięczny koszt funkcjonowania to 69 tysięcy złotych brutto, w redakcji pracuje 14 osób (dziennikarze, wydawcy, operatorzy i montażyści). Telewizja.krakow.pl, jak przekonują urzędnicy, relacjonuje najważniejsze wydarzenia w mieście.

– Charakteryzuje się newsowymi materiałami, reportażami, a także filmami promującymi Kraków. Nasze materiały wykorzystywane są przez stacje telewizyjne, chętnie korzystają z nich portale internetowe. Nasi reporterzy docierają do miejsc, które warto mieszkańcom pokazać, a informacje aktualizowane są i pojawiają się przez całą dobę, nawet w nocy – informuje Dariusz Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa.

W każdym tygodniu pojawiają się dwa serwisy: informacyjny (piątek) i kulturalny (środa). Filmy publikowane są na miejskiej stronie internetowej i w mediach społecznościowych. Miesięcznie produkowanych jest 100-120 materiałów video.

Od 7 marca tego roku na platformie VOD Play Kraków można oglądać program Play News od poniedziałku do niedzieli o godzinie 18. W weekendy odcinki są zdecydowanie krótsze niż w dni powszednie.

Jeden odcinek za 15 tys. zł

– Realizacja jednego odcinka to koszt ok. 15 tys. złotych. Sprzęt wykorzystywany przy produkcji częściowo pochodzi z zasobów Centrum Kongresowego ICE Kraków. Również studio, w którym prowadzony jest program, znajduje się w ICE Kraków – informuje Marta Szkudlarek, rzeczniczka prasowa spółki Kraków5020, odpowiedzialnej za projekt.

– Obie telewizje realizowane są przez dwie różne ekipy. Przy realizacji jednego odcinka pracuje przeważnie około 10 osób – dodaje Szkudlarek. Za streaming odpowiada doświadczona spółka CMA, a program prowadzi znany m.in. ze stacji TVN dziennikarz Robert Jałocha.

Stopklatka z najnowszego odcinka
Stopklatka z najnowszego odcinka

Jaka różnica?

Zapytaliśmy również, dlaczego funkcjonują dwie odrębne telewizje i jaki odmienny cel ma ta nowa.

Część odpowiedzi znaleźliśmy w materiałach prasowych wysłanych do mediów branżowych. – Naszym celem jest uporządkowanie informacji o wszystkich działaniach. Ale chcemy też położyć nacisk na zupełnie inny aspekt. Pragniemy pomóc Krakowianom, którzy dziś zadają sobie wiele pytań: co mogę zrobić, z kim o tym rozmawiać, jak długo ta sytuacja potrwa? – tłumaczy tam prezydent Jacek Majchrowski.

Marta Szkudlarek rozwija temat. – Różnica między Play Kraków News a Telewizja.Krakow.pl polega na tym, że w pierwszym programie informujemy nie tylko o działaniach władz miasta, ale też o decyzjach podejmowanych np. na szczeblu wojewódzkim czy rządowym. Gościmy w studiu przedstawicieli NGO-sów, prywatnych firm, polityków, którzy angażują się w pomoc i ją nagłaśniają – stwierdza.

– Pokazujemy cały Kraków, na wielu płaszczyznach. Stąd pierwszym gościem w studiu był prezydent RP Andrzej Duda, pokazujący szerszy kontekst niesionej pomocy. Co ważne – mieliśmy sygnały z miasta, że ludzie chcą miejsca, w którym informacje są aktualizowane na bieżąco. I właśnie odpowiedzieliśmy na tę potrzebę – podkreśla rzeczniczka spółki Kraków5020.

Program jest też skierowany do uchodźców z Ukrainy. Tam mają otrzymać informacje o przydatnych numerach telefonicznych czy miejscach, gdzie mogą znaleźć pomoc.

Nie wiadomo na razie, jaka jest oglądalność poszczególnych odcinków. Zapytaliśmy o takie dane, jednak do czasu opublikowania tekstu nie otrzymaliśmy informacji na ten temat.

Aktualizacja, 23.03

Z odpowiedzi w kwestii statystyk, wychodzi, że jeden odcinek średnio ogląda 2 tys. osób.