Kraków będzie miał sześć kąpielisk. Zakrzówek z 650 metrami linii brzegowej

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W tym roku w pełni będziemy mogli korzystać z kąpieliska na Zakrzówku. Oprócz tego w mieście będą funkcjonowały inne tego typu miejsca, najwięcej nad zalewem Bagry. W związku z dużym zainteresowaniem tym pierwszym miejscem, pojawiają się pomysły o wprowadzeniu opłat.

Rada miasta co roku musi wskazać czas sezonu kąpielowego i tego, gdzie będą zlokalizowane miejskie kąpieliska. W tym roku trzy znajdą się nad Bagrami. Ich łączna linia brzegowa wyniesie ponad 250 metrów.

Przy Brzegach plażowicze będą mieć do dyspozycji blisko pół kilometra linii – nomen omen – brzegowej, a przy Przylasku Rusieckim w Nowej Hucie blisko 50 metrów.

Nowością w tym roku jest długo oczekiwane kąpielisko na Zakrzówku. Tam dla osób chcących spędzić słoneczne dni nad wodą do dyspozycji zostanie oddane prawie 650 metrów. Wiadomo jednak, że długość brzegu dotyczy nie tyle samego zbiornika, co obwodów wszystkich basenów, jakie się tam znajdują.

Zakrzówek płatny, rezerwacja internetowa? „Rzeczywistość da odpowiedź”

Przy wejściu nad zalew pojawiła się bramka. Nie oznacza to jednak, że będzie pobierana opłata za wejście. Ze słów urzędników Zarządu Zieleni Miejskiej wynika, że wstęp ma być bezpłatny, a bramka będzie służyła do liczenia osób, które wchodzą i wychodzą z kąpieliska. Jest to niezbędne z uwagi na bezpieczeństwo osób tam wypoczywających.

Pomysł bezpłatnego wejścia na Zakrzówek nie spodobał się radnemu Łukaszowi Wantuchowi. – Uważam, że wejście powinno być płatne. Bardzo mała kwota, bo nie chodzi o pieniądze, tylko poszanowanie. W końcu zbudowanie tych basenów kosztowało ponad 100 milionów – stwierdza.

Według Wantucha, za darmo powinni wchodzić dzieci do 18. roku życia i seniorzy po 65. roku życia. Mieszkańcy Krakowa powinni za wejście płacić 5 zł, reszta – 20 złotych. Radny uważa też, że należy wprowadzić możliwość zakupu biletów wyłącznie przez internet.

– Dzięki temu unikniemy chaosu i dantejskich scen. Naprawdę, najlepiej rozwiązuje się te problemy, których jeszcze nie ma – przestrzega.

Aleksandra Mikolaszek z ZZM twierdzi, że na razie nie ma żadnych planów dotyczących opłat ani choćby internetowej rezerwacji wejściówek. – Bardzo często rzeczywistość pokazuje nam, jakie problemy należy rozwiązać. Ten pierwszy sezon również pokaże nam, jak krakowianie korzystają z parku Zakrzówek i z jakimi trudnościami będziemy się mierzyć – stwierdza przedstawicielka Zarządu Zieleni Miejskiej.

Sezon kąpielowy potrwa od 1 czerwca do końca września.

News will be here