Kraków dalej bez umowy na organizację Igrzysk Europejskich. Co z pieniędzmi na inwestycje?

Podpisanie listu intencyjnego pomiędzy władzami Krakowa, Małopolski a przedstawicielami rządu (styczeń 2022) fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W poniedziałek, 16 maja, prezydent Krakowa ma podpisać umowę z władzami Europejskiego Komitetu Olimpijskiego. Dopiero wtedy miasto stanie się formalnie organizatorem III Igrzysk Europejskich w 2023 roku.

Jak mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury fizycznej, ostateczny kształt umowy host city nie został jeszcze uzgodniony. W przyszłą środę do Warszawy wybiera się prezydent Jacek Majchrowski, który ma rozmawiać jeszcze z przedstawicielami Europejskiego Komitetu Europejskiego, Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Ministerstwa Sportu.

Umowa w połowie maja

– Mam nadzieję, że 16 maja w Krakowie wreszcie uda się podpisać umowę miasta-gospodarza. Europejski komitet przyjął uwagi prezydenta odnośnie do niektórych zapisów w dokumencie i ma je nanieść na projekt umowy – wyjaśnia Janusz Kozioł.

Kością niezgody między władzami Krakowa a przedstawicielami stowarzyszeń olimpijskich były sprawy finansowe. – Nie mamy zamiaru płacić za dyscypliny, które mają odbyć się poza terenem Krakowa i Małopolski. W tej sytuacji zawarcie w umowie lekkoatletyki w Chorzowie, strzelectwa we Wrocławiu i ewentualnego pływania w Rzeszowie będzie możliwe tylko wówczas, gdy będą dla tych miast gwarancje finansowe – tłumaczy.

Janusz Kozioł zaproponował, żeby w umowie nie wymieniać teraz dyscyplin, które miałyby odbywać się poza Krakowem i Małopolską, a dopiero później – po uzyskaniu gwarancji rządowych – podpisać aneksy.

Co w sytuacji zagrożenia wojennego?

Dla krakowskich urzędników nie do przyjęcia był fakt, że samorządowcy mieliby respektować wszystkie umowy zawarte przez Europejski Komitet Olimpijski. Chcą, aby projekty dokumentów wcześniej były przekazane Małopolsce i dopiero po zapoznaniu się z nimi będą indywidualnie akceptowane lub odrzucane.

– Jest jeszcze delikatna sprawa zaproponowanego przez nas zapisu o ewentualnym odwołaniu igrzysk bez finansowych konsekwencji w razie zagrożenia wojennego na naszej granicy i niekontrolowanego napływu uchodźców z Ukrainy, co mogłoby uniemożliwić zapewnienie bazy noclegowej dla sportowców. Europejski Komitet Olimpijski zgodził się, na taki zapis, ale z małym „ale”, stąd rozbieżność, którą musimy wyeliminować – mówi Janusz Kozioł.

Ministerstwa czekają z pieniędzmi

Brak podpisanej umowy host city może mieć konsekwencje dla finansów miasta. Na zadania infrastrukturalne Kraków ma otrzymać 350 mln złotych, a na inwestycje sportowe – 141 mln złotych. – Umowy na dofinansowanie inwestycji w ramach przygotowań do igrzysk będą podpisane, jak miasto przedstawi nam host city, ponieważ formalnie nie możemy dofinansować samorządu, który nie jest gospodarzem wydarzenia – wyjaśnia Maciej Michałowski, pełnomocnik ministra infrastruktury ds. III Igrzysk Europejskich.

Pracownicy spółki Igrzyska Europejskie 2023, którzy są odpowiedzialni za operacyjne przygotowania do imprezy, zapewniają że brak umowy host city na tym etapie nie wiąże im rąk.

Dawid Gleń, rzecznik prasowy spółki, mówi w rozmowie z LoveKraków.pl, że trwają intensywne przygotowania do igrzysk, m.in. pod kątem bezpieczeństwa sprawdzane są obiekty. W połowie maja, podczas podpisania umowy host city, zaprezentowana zostanie oprawa graficzna igrzysk.

News will be here