Ewelina Bajorek-Dziuban, LoveKraków.pl: 2 września rozpocznie się festiwal Sacrum Profanum. Czym zaskoczy nas tegoroczna edycja?

Magdalena Doksa-Tverberg, dyrektorka KBF: Sacrum Profanum jest festiwalem z długą historią. Przed nami okrągła, 20. edycja wydarzenia, dlatego w tym roku gramy pod hasłem „Gatunki zagrożone wyginięciem”. Festiwal dotyka ważnych kwestii związanych z ekologią, klimatem, ale motto dotyczy również muzyki współczesnej. Często brakuje nam kompetencji, ale też otwartości i zaangażowania koniecznego do jej odbioru. Staraliśmy się przygotować tę edycję w sposób różnorodny. W ofercie mamy intrygujące i duże wydarzenia muzyczne, ale też bezpłatne koncerty. Ponadto zagramy w różnych miejscach – Hangarze Czyżyny, Teatrze KTO, Starym Teatrze, Cricotece czy na scenie Małopolskiego Ogrodu Sztuki.

A co oprócz tradycyjnych koncertów?

Mocnym akcentem na finał sezonu będzie eko-opera „NeoArctic”, która powstaje w brytyjsko-łotewsko-islandzkiej kooperacji artystów. To wydarzenie z pogranicza techno z wyjątkową scenografią. Mam nadzieję, że poprzez pokazywanie nieoczywistych utworów zaintrygujemy odbiorców i oswoimy ich z muzyką współczesną. Chcemy pokazać, że paradoksalnie jest ona bliska człowiekowi, ponieważ elementy z tej muzyki są wykorzystywane dzisiaj w muzyce rozrywkowej w różnych nurtach.

Eko-opera zwieńczy Sacrum Profanum, ale będzie też wydarzeniem towarzyszącym kolejnego festiwalu – Bomby Megabitowej. Jakie hasło mu przyświeca?

Druga edycja Festiwalu Przyszłości koncentruje się w tym roku na klimacie. Można pomyśleć, że nie jesteśmy oryginalni, bo dużo wydarzeń w naszym mieście dotyka kwestii klimatycznych. Jednak to, co wyróżnia ten festiwal od innych przedsięwzięć, to innowacyjne połączenie kultury, nauki i technologii – te trzy dziedziny mają u nas wspólną przestrzeń. Staramy się lokalnie rozmawiać o tym, co globalne.

Kulminacją festiwalu będzie cykl debat w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Jak wiadomo, obiekt ten przechodzi w ręce nowej spółki Kraków5020. Kiedy nastąpi zmiana?

30 sierpnia symbolicznie żegnamy się z Centrum Kongresowym ICE Kraków koncertem w wykonaniu Il Giardino Armonico pod dyrekcją Giovaniego Antoniniego oraz brawurowej skrzypaczki Patrici Kopachinskajej. Od 1 września obiekt przechodzi do spółki Kraków5020, która uchwałą Rady Miasta Krakowa z listopada ubiegłego roku została powołana do tego, aby między innymi zarządzać Centrum Kongresowym ICE Kraków.

Dlaczego tak długo trwało przekazanie ICE Kraków nowej spółce?

Proces przekazania spółce mienia, zadań i ludzi jest bardzo wymagający i czasochłonny. Uczestniczą w nim trzy podmioty: KBF, Spółka Kraków5020 oraz Gmina Miejska Kraków. W okresie od lutego br. rozważane były różne alternatywny, każda z nich wymagała wnikliwych analiz, z każdym z możliwych rozwiązań wiązały się odmienne mechanizmy prawne. Od lutego br., przygotowuję instytucję do dużej zmiany, selekcjonując i spisując do przekazania poszczególne składniki mienia ruchomego, wartości materialne i prawne oraz licencje. Wykazy liczą od kilkuset po kilka tysięcy pozycji.

Zależało mi, aby proces przejścia obszarów ICE, Platformy VOD PLAY KRAKÓW oraz sieci Info Kraków był kompletny, tj. w jednym czasie przekazujemy nie tylko budynki, ale i ludzi, komplet zadań i narzędzia techniczne służące do ich obsługi. Zatem w pierwszej kolejności należało wyselekcjonować to, co podlega przekazaniu, następnie uzgodnić ze stroną przejmującą poszczególne zakresy i sformalizować poszczególne czynności. Oprócz tego cały czas prowadzimy działalność kulturalną – festiwalową i codzienną, literacką w Pałacu Potockich, zadania Kraków Film Commission. Wydajemy też Kraków Culture, a do 1 lipca również czasopisma przekazane przez Bibliotekę Kraków. Zatem pracy jest ogromnie dużo, ale jesteśmy już na finiszu i od 1 września obiekt Centrum Kongresowego ICE Kraków wraz z zespołem obsługujących go pracowników i zadaniami przechodzi pod nowego zarządcę. Przekazujemy też Pawilon Wyspiańskiego i platformę VOD PLAY KRAKÓW. Sieć punktów Info Kraków przechodzi do spółki 1 listopada br.

Co w takim razie z wydarzeniami, które mają odbyć się w Centrum Kongresowym po 1 września?

Dla KBF przekazanie Centrum Kongresowego ICE Kraków nowemu zarządcy oznacza utratę możliwości swobodnego korzystania z obiektu na organizowane przez nas wydarzenia. Teraz stajemy się, tak jak wszystkie inne instytucje kultury i podmioty III sektora, klientem i będziemy tę przestrzeń wynajmować zgodnie z cennikiem, co jest dla nas wyzwaniem finansowym. Zakładam, że zaplanowane wydarzenia wrześniowe, czyli finałowy koncert Sacrum Profanum towarzyszący bogatemu programowi Festiwalu Przyszłości Bomba Megabitowa, odbędzie się w Centrum Kongresowym ICE Kraków.

Czy umowa wynajmu obiektu została już zawarta?

Jesteśmy obecnie na etapie rozmów z zarządem spółki Kraków5020. Konsultujemy ze spółką sposób i warunki wynajmu przestrzeni. Dla nas to duża zmiana. Tracimy naturalną przestrzeń do wykonywania działalności, za którą do tej pory nie musieliśmy płacić, a w Sali audytoryjnej im. Krzysztofa Pendereckiego graliśmy wszystkie nasze festiwale tj. Misteria Paschalia, Festiwal Muzyki Filmowej czy Sacrum Profanum. Po przekazaniu obiektu do spółki Kraków5020 stajemy się trochę instytucją ”w drodze”, która wraca do korzeni. Będziemy prowadzić działalność w mieście, mając dobre partnerstwa z Filharmonią czy Operą Krakowską, a także innymi instytucjami kultury, które nas do siebie zapraszają.

A co z Centrum Literatury i Języka Planeta Lem, które ma powstać w Składzie Solnym na Zabłociu?

Cały czas w zawieszeniu jest decyzja, kto zajmie się procesem inwestycyjnym związanym z budową Planety Lem. W Krakowskim Biurze Festiwalowym została odebrana cała dokumentacja projektowa, mamy kosztorys wykonawczy. Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia działania pod warunkiem zabezpieczenia środków na ten cel. Mamy aktualne pozwolenie na budowę i rozważamy różne możliwości wsparcia zewnętrznego. Do końca tego roku ma zapaść decyzja, kto zajmie się procesem inwestycyjnym.

Jaki jest szacowany koszt inwestycji?

Na dzisiaj, po odbiorze dokumentacji projektowej i kosztorysie wykonawczym, szacujemy koszty wybudowania infrastruktury, ale także wyposażenia obiektu w wystawę na około 170 mln zł. Jeśli ruszylibyśmy z przetargiem w przyszłym roku, Planeta Lem mogłaby zacząć działać w 2027/2028 roku.

Co w najbliższej przyszłości? Czy KBF planuje powrócić do organizacji masowych, darmowych wydarzeń, takich jak Sylwester?

Mam świadomość, że jest ogromna potrzeba wśród mieszkańców uczestniczenia w nieodpłatnej kulturze. Pokazują to chociażby Wianki. Planujemy wyprowadzić je poza ścisłe centrum, aby wydarzenia odbywały się nie tylko na Powiślu, ale także w dzielnicach. Myślimy też o ekologicznym, bezpiecznym dla zwierząt i środowiska widowisku. Mowa o fajerwerkach, z których wycofaliśmy się parę lat temu i konsekwentnie realizujemy ten postulat.

Nie zrezygnujemy z darmowych wydarzeń, ale chcemy także przyzwyczajać odbiorców, że kultura, tak jak każda inna dziedzina życia, potrzebuje finansowania, sama się nie utrzyma. Zatem oferta KBF, jak do tej pory, będzie różnorodna. Utrzymamy darmowe wydarzenia w plenerze, czy choćby literackie w Pałacu Potockich, ale też płatne koncerty w ramach festiwali po to, aby przyzwyczajać ludzi, że w dzisiejszych czasach również działalność kulturalna związana jest z kosztami. A bilety na wydarzenia kulturalne (nie te stricte komercyjne) są naprawdę niedrogie, często ze zniżką dla rodzin wielodzietnych i promocjami sprzedażowymi jak w galerii handlowej. Chcemy oferować kulturę dostępną.

Nie jest tajemnicą, że KBF planuje stać się częścią Wesołej. Na jakim obecnie etapie jest przeprowadzka?

Agencja Rozwoju Miasta Krakowa jest na etapie wyłonienia wykonawcy, który ma przystosować obiekt do potrzeb Krakowskiego Biura Festiwalowego. Będziemy płacić komercyjny czynsz za wynajem tego budynku. W połowie będzie on wykorzystywany jako zaplecze biurowe dla kadr KBF. Ma być także przestrzenią współdzieloną z podmiotami działającymi w obszarze przemysłów kreatywnych. Chcielibyśmy, żeby dzielnica tętniła życiem, była zapraszająca, otwarta i wesoła.

Jakie wydarzenia będą się odbywać na Wesołej?

Nie myślimy o Wesołej w kontekście organizowania dużych, głośnych imprez, ale raczej zdarzeń kreatywnych, które pokazują bogactwo artystyczne i środowisko twórcze działające w naszym mieście. Wydarzenia na Wesołej będą zapraszać mieszkańców do odpoczynku oraz eksplorowania dzielnicy. Chcemy, aby miała ona taki sanatoryjny, wypoczynkowy charakter. Liczymy, że Agencja Rozwoju Miasta Krakowa zadba o przestrzenie wspólne i zapewni małą infrastrukturę, która zachęci do odwiedzania Wesołej. KBF we współpracy z partnerami będzie pracował nad inkluzywnym programem wydarzeń.