Miasto i ministerstwo negocjują w sprawie Oleandrów

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Resort kultury chce, aby działające w Domu Piłsudskiego Muzeum Czynu Niepodległościowego stało się oddziałem Muzeum Narodowego.

O powyższej propozycji ministerstwo poinformowało w ubiegłym roku. Temat po raz kolejny powrócił podczas lipcowej konferencji prasowej. Minister Piotr Gliński przyznał, że „ministerstwo chce, aby Oleandry stały się częścią MNK”. Chodzi o działające w obiekcie Muzeum Czynu Niepodległościowego.

– Jesteśmy otwarci na to rozwiązanie – powiedział Gliński.

Jednak Dom im. J. Piłsudskiego, w którym mieści się wspomniane muzeum, jest własnością miasta. Póki co Muzeum Narodowe w Krakowie i Związek Legionistów Polskich podpisali tylko list intencyjny, w którym ZLP deklaruje przekazanie zbiorów. A i tutaj sytuacja wciąż nie jest rozwiązana.

– Powstanie nowego oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie uzależnione jest zatem od powyższego. Co do własności Domu im. J. Piłsudskiego. MKiDN w pełni respektuje prawa miasta do budynku. Sprawą sporu miasta z ZLP zajmuje się sąd – odpowiedziała na nasze pytanie rzeczniczka ministerstwa kultury, Anna Bocian.

Przypomnijmy, że kontrola Oleandrów zlecona przez ministerstwo kultury wykazała, że funkcjonowanie muzeum w takich warunkach stanowi zagrożenie dla zbiorów i odwiedzających muzeum. Więcej na ten temat >>> Kontrolerzy ministerstwa skrytykowali warunki przechowywania zbiorów

Po spotkaniu

Jak informuje miasto, minister kultury spotkał się już z prezydentem Jackiem Majchrowskim w sprawie przyszłości Domu Piłsudskiego.

– Wiążące decyzje nie zapadły, ale miasto jest otwarte na propozycje i nie widzi przeszkód, aby część zbiorów Muzeum Narodowego można było prezentować w budynku na Oleandrach. Tym bardziej, że w żaden sposób nie kolidowałoby to z planami, jakie ma miasto wobec Domu im. J. Piłsudskiego – mówi Grażyna Rokita z biura prasowego magistratu.

Przypomnijmy, że miasto chce, aby w przyszłości w budynku działały organizacje związane z ruchem niepodległościowym. Mają tu być również prezentowane pamiątki, znajdujące się w zbiorach tych organizacji.

Sprawa w toku

Chociaż „Oleandry” należą do miasta, wciąż w toku jest postępowanie o jej wydanie przez Związek Legionistów Polskich. Początkiem stycznia 2019 Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił apelację ZLP o zasiedzenie nieruchomości. Zostało więc podjęte postępowanie przeciwko Związkowi, aby wydało budynek miastu. Kolejna rozprawa odbędzie się 19 września.

Co więcej, przed sądem toczy się również sprawa o odszkodowanie z tytułu bezumownego korzystania z Domu Piłsudskiego przez Związek Legionistów Polskich. Najbliższa rozprawa odbędzie się 24 września.

Miasto informuje, że prowadzone jest również postępowanie egzekucyjne wobec Instytutu Józefa Piłsudskiego w Kraju Poświęconemu Badaniu Najnowszej Historii Polski, Federacji Polskich Związków Obrońców Ojczyzny i Fundacji „Oleandry” im. Józefa Piłsudskiego i Edwarda Śmigłego-Rydza.

Chodzi o objęcie w posiadanie przez miasto powierzchni 100,26 mkw. zajmowanych pomieszczeń w budynku. W wyniku już przeprowadzonych czynności egzekucyjnych 13 sierpnia 2018 roku zostało wydane pomieszczenie biurowe.

Czekając na kolejny termin

– Czynności z udziałem komornika sądowego zaplanowane na 4 i 5 lipca zostały odwołane, ze względu na jego śmierć – informuje Grażyna Rokita.

Miasto czeka więc na wyznaczenie kolejnego terminu przez nową kancelarię komorniczą.