Wiceprezydent Jerzy Muzyk odpowiedział spółce Angel Green na propozycję sfinansowania modernizacji lądowiska. Urzędnicy postanowili odmówić i poczekać na zakończenie postępowań administracyjnych.
Okazało się, wbrew temu co twierdzi firma, że miasto odpowiedziało spółce na propozycję polubownego zakończenia sporu związanego z kolizją ścieżki lądowania helikopterów LPR z planowaną inwestycją. Pismo zostało wysłane 24 lutego.
– Do czasu zakończenia postępowań administracyjnych związanych z decyzjami o pozwoleniu na budowę dla inwestycji realizowanej przez Spółkę Angel Green, prowadzonych przez: Wydział Architektury i Urbanistyki, Wojewodę Małopolskiego oraz Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, nie ma możliwości przyjęcia przez szpital i miasto, złożonej przez spółkę propozycji sfinansowania przebudowy lądowiska wraz ze zmianą jego układu – poinformował nas Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu.
Urzędnicy wciąż zakładają, że toczące się postępowania mogą zakończyć się uchyleniem decyzji lub zmienić jej warunki. Jednocześnie zapewniają, że priorytetem jest dostosowanie lądowiska do nowych wymagań rozporządzenia ministra zdrowia.
– Szpital posiada pełną świadomość, iż wyłączenie lądowiska z użytkowania, może w istotny sposób ograniczyć dostępność do realizowanych świadczeń dla osób znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia życia i zdrowia – informuje Nowak. Czasu jest jednak dość dużo, bo termin na dostosowanie mija na początku 2022 roku.
Helikopter-widmo?
Przy okazji sporu pojawiły się też wątpliwości, czy lądowisko jest w ogóle używane. Dane Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nie pozostawiają wątpliwości. 2020 rok LPR zakończyło z sumą 11 299 misji. Ponad 9,6 tys. z nich były lotami do zdarzeń nagłych.
– Podobnie jak w ubiegłych latach najczęstszym powodem wezwań były wypadki komunikacyjne i pomoc ich ofiarom (1724 loty). Drugą przyczyną wezwań były udary mózgu (1539). 1004 razy załogi wylatywały na pomoc osobom w stanie nagłego zatrzymania krążenia. 641 pacjentów doznało urazów po upadku z wysokości – informowało LPR w styczniu tego roku.
W całej Polsce latają 24 żółte śmigłowce. Krakowski „Ratownik 6” był drugim w kraju pod względem liczby wylotów – 762. Więcej razy helikopter startował z Wrocławia – 821.
W mieście jest sześć lądowisk, w tym cztery spełniają wymagania dla lądowań nocnych – przy szpitalu im. Jana Pawła II, Uniwersyteckim, Rydygiera i Żeromskiego.
Na lądowisku przy szpitalu im. G. Narutowicza w 2019 roku helikopter LPR lądował 30 razy (22 razy było to związane ze zdarzeniami, siedem razy z transportem międzyszpitalnym). W zeszłym roku lądowań było o 12 więcej.
Dużo mniej lotów było do szpitala im. S. Żeromskiego – w zeszłym roku zaledwie 11. Pobliskie lądowisko przy szpitalu im. Jana Pawła II obsłużyło 63 lądowania. Najczęściej helikoptery korzystały z lądowiska szpitala Uniwersyteckiego – 181 razy.