Mieszkańcy przestraszyli się „kobry”. Na miejsce wezwano straż miejską

Prawdziwa kobra królewska fot. pixabay.com

W sobotę jeden z mieszkańców zauważył niedaleko runku Kleparskiego węża i zidentyfikował go jako kobrę.

– Proszę o pilny przyjazd na Rynek Kleparski. Obok LOT-u, przy stojakach rowerowych leży mała kobra – taki telefon odebrał w sobotę dyżurny oddziału Śródmieście – informuje krakowska straż miejska.

Patrol ruszył pod wskazany adres, gdzie okazało się, że wąż to tylko gumowa zabawka.

– To nie pierwszy taki incydent w życiu naszej jednostki. Pamiętacie, jak mieszkańców Prądnika Białego „zaatakował” dmuchany aligator – pyta straż miejska. A my dopisujemy to do historii spod znaku legendarnego „laguna”.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto