Radni skierowali do komisji sportu projekt uchwały kierunkowej klubu Kraków dla Mieszkańców w sprawie utworzenia parku XXL na terenach poprzemysłowych Krakowskich Zakładów Sodowych Solvay. Przyszłość tzw. Białych Mórz, a szczególnie planowane tam pole golfowe, budzi emocje.
W grudniu Zarząd Infrastruktury Sportowej formalnie przejął 34 hektary w Dzielnicy IX Łagiewniki Borek-Fałęcki, które wcześniej dzierżawiła spółka Golf&Spa Resort. Inwestor miał w tym miejscu wybudować pole golfowe, ale nie dokończył prac przez brak środków. Tłumaczył się również pandemią. Projekt przewidywał również budowę budynku wielofunkcyjnego, parkingu, ogólnodostępnych ścieżek spacerowo-biegowych, plenerowej, siłowni i wodnego placu zabaw.
Według planu zagospodarowania przestrzennego z 2012 teren jest przeznaczony pod ogólnodostępną zieleń parkową oraz terenowe urządzenia sportowo-rekreacyjne, stanowiące naziemne budowle służące uprawianiu sportu i rekreacji na otwartym powietrzu.
ZIS wciąż przed inwentaryzacją terenu
Przed pracownikami ZIS zapowiadana inwentaryzacja terenu po odzyskaniu go od byłego dzierżawcy. Miejska jednostka podkreśla, że potrzebne są do tego odpowiednie warunki pogodowe i liczy, że prace uda się rozpocząć jeszcze w tym kwartale. Klub radych Kraków dla Mieszkańcow przygotował projekt uchwały kierunkowej dla prezydenta (takiej, która do niczego władz miasta nie zobowiązuje), aby podjął działania w sprawie powstania parku XXL Białe Morza.
Czy Kraków potrzebuje pola golfowego?
Łukasz Wantuch z klubu prezydenckiego Przyjazny Kraków zwrócil uwagę, że w projekcie uchwały nie ma nic o golfie. Jego zdaniem to błąd. Podawał przykłady innych, mniejszych polskich miast, które decydują się na budowę infrastruktury do uprawiania golfa. Jego zdaniem Kraków miał pecha do inwestora i gdyby losy inwestycji potoczyły się inaczej, dostępne byłoby i pole golfowe, i park. Jego zdaniem te dwie funkcje się nie wykluczają.
– Golf kojarzy się nam z czymś elitarnym, ale to jest normalny sport. Brakuje nam infrastruktury, a to jest jedyne miejsce w Krakowie, gdzie takie miejsce może powstać. Marnujemy ogromną szansę na ściągnięcie turystów, nowe miejsca pracy. To inwestycja, nie fanaberia! – mówił Wantuch.Popierający uchwałę Michał Starobrat (Nowoczesny Kraków) wskazał, że na wspomnianym terenie można zmieścić mniejszą strzelnicę golfową. – Trzeba czekać na wyniki inwentaryzacji, a potem rozpocząć konsultacje z mieszkańcami – uważa Starobrat, któremu przede wszystkim należy na ogólnodostępności tego miejsca. Ma to być miejsce ze ścieżkami, ławkami, terenem na biwak.
Małgorzata Jantos (Nowoczesny Kraków) stwierdziła, że kto chce, może skorzystać z pola golfowego w Ochmanowie pod Krakowem. Z kolei Alicja Szczepańska z klubu Platforma-Koalicja Obywatelska uważa, że radni dyskutują o drugorzędnych sprawach, bo potrzeby są ważniejsze. Wskazała na problemy ze środkami na leczenie chorób przewekłych.
– Jak nam mieszkańcy umrą, będziemy musieli ich sprowadzić z innych krajów. Trzeba patrzeć na wydatki pod kątem potrzeb – podkreślała.
Projekt trafił do komisji sportu
Stanisław Moryc (Prawo i Sprawiedliwość) zaproponował skierowanie uchwały pod obrady komisji sportu i kultury fizycznej. Rada poparła wniosek stosunkiem głosów 24 do 16.