Płatność kartą w miejskiej toalecie? Jest szansa

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kto uważa, że to żaden problem, nigdy nie szukał w pośpiechu złotówki, by skorzystać z miejskiej toalety. Jest szansa, że krakowskie toalety wejdą pod tym względem w XXI wiek, ale wszystko będzie zależało od kosztów.

O wprowadzenie możliwości płatności kartą w miejskich toaletach zapytał niedawno urzędników jeden z mieszkańców. Zwrócił uwagę, że już w badaniu przeprowadzonym w połowie 2017 roku okazało się, że 33% Polaków nie nosi ze sobą gotówki, a 40% Polaków chętnie zrezygnowałoby z gotówki całkowicie.

W jego ocenie w Krakowie – ze względu na upływ czasu i wielkość miasta – te wskaźniki są teraz prawdopodobnie o wiele wyższe. Tym bardziej, że epidemia zachęciła wiele osób do przestawienia się na płatności bezgotówkowe jako bezpieczniejsze pod względem higieny.

– Wynika z tego, że prawdopodobnie dużo ponad jedna trzecia mieszkańców Krakowa nie ma fizycznej możliwości skorzystania z miejskich toalet samoobsługowych w razie potrzeby. Montaż terminali zbliżeniowych wydaje się być prostym i skutecznym zabiegiem, żeby tę niedostępność usunąć – argumentował nasz Czytelnik.

Miasto nie mówi „nie”

Od początku tego roku toaletami w mieście zajmuje się nowa jednostka Klimat – Energia – Gospodarka Wodna. W 26 z nich dyżurują pracownicy, do tego należy doliczyć toalety samoobsługowe (w połowie ubiegłego roku było ich 19).

– Mając na względzie potrzeby mieszkańców i turystów w chwili obecnej rozważamy możliwość płatności zbliżeniowych. Aby to umożliwić istnieje konieczność wymiany lub dostosowania istniejących aparatów wrzutowych zainstalowanych w dotychczas funkcjonujących toaletach. W tym celu wystosowaliśmy zapytanie do producenta, aby przeanalizował możliwości dokonania zmian oraz wycenił usługę – piszą urzędnicy KEGW w odpowiedzi na pismo mieszkańca.

Informację tę potwierdza w rozmowie z nami Magdalena Wasiak, rzeczniczka miejskiej jednostki. Zastrzega jednak, że jakiekolwiek decyzje są uzależnione od kwot, jakie padną.

Na razie lepiej więc nosić w portfelu "awaryjną" złotówkę.