W sobotę po godzinie 19, w rejonie ronda Dywizjonu 308, zapaliła się altanka. W środku był mężczyzna.
Pierwszy na miejsce przybył żeński patrol straży miejskiej ze Śródmieścia, który wyprowadził mężczyznę z objętego ogniem budynku. Kłęby czarnego dymu dostrzegli również strażnicy z oddziału Nowa Huta, którzy wsparli koleżanki.
Altanę gasiły cztery zastępy strażaków. Mężczyzna wyszedł z pożaru bez szwanku, po przebadaniu przez załogę karetki pogotowia został przewieziony do Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.