Pracownik miejskiej spółki zwolniony, ale wciąż bez zarzutów

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Niedawno informowaliśmy o szczegółach sprawy związanej ze znikającymi pieniędzmi z parkometrów. Wiadomo już, że jedno postepowanie prokuratury zostało umorzone, drugie wciąż się toczy, ale w sprawie.

Kontrola urzędników w miejskiej spółce zajmującej się kontrolą strefy płatnego parkowania i budową parkingów zakończyła się wyciągnięciem kilku wniosków. Najważniejsze były taki, że w Miejskiej Infrastrukturze szwankowała komunikacja i obieg dokumentów. Poza tym jeden z pracowników co roku miał wyciągać z parkometrów po kilka-kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Więcej o szczegółach w tekście: 122 tys. zł zniknęło z miejskich parkometrów

Pracownik, który został wytypowany przez władze spółki, jako ten, który miał przywłaszczyć sobie pieniądze, został dyscyplinarnie zwolniony. Oprócz tego zostało złożone zawiadomienie do prokuratury 3 lipca 2019 roku.

Jak informuje Janusz Hnatko z prokuratury okręgowej, postępowanie jest prowadzone z artykułu 284 kk, czyli o przywłaszczenie. Przestępstwo to jest zagrożone karą do trzech lat

 pozbawienia wolności.

– Postępowanie jest w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów – informuje rzecznik prokuratury okręgowej.

To na razie wszystkie informacje, jakie śledczy chcieli przekazać, zasłaniając się etapem postępowania.

Drugie postępowanie dotyczyły nieprawidłowości związanych z prowadzeniem rachunkowości.

– 22 lipca 2019 r. złożone zostało zawiadomienie, na podstawie którego 30 sierpnia 2019 r. wszczęto dochodzenie o przestępstwo określone w art. 77 pkt 1 ustawy o rachunkowości – poinformował nas magistrat.

Jak udało nam się ustalić, w lutym sprawa została umorzona. Jak tłumaczy Anna Wolak-Gromala z komendy miejskiej policji, prokuratura rejonowa dla Krakowa Krowodrzy umorzyła postępowanie wobec braku znamion czynu zabronionego.