Prezydent Jacek Majchrowski podczas wywiadu dla miejskiej telewizji odniósł się m.in. do kwestii podwyżek cen biletów na komunikację miejską.
Prezydent powoływał się przede wszystkim na rosnące koszty funkcjonowania komunikacji, m.in. wzrost cen prądu i paliwa. – Była przez wiele lat taka zasada, że koszt biletu dzielony był po połowie. 50 procent kosztów przejazdu dokładało miasto. W tej chwili jest to 60 do 40: 40 procent płaci mieszkaniec, a 60 procent dopłaca miasto – mówił.
– Sytuacja jest taka, że nie bardzo jest już z czego już dokładać, bo jak liczymy, koszty komunikacji będą wynosiły w najbliższym roku około miliarda złotych. To są olbrzymie koszty – podkreślał prezydent.
Zwracał uwagę, że bilet w nowej cenie będzie oferował więcej możliwości, ponieważ umożliwi również podróże pociągami. – 119 złotych, taka jest propozycja, to jest mniej więcej dwa razy mniej niż na przykład w Łodzi – mówił Jacek Majchrowski. [Bilet imienny 30-dniowy z Kartą Łodzianina obowiązujący w strefie 1 kosztuje 140 zł, przyp. red.]
– My przyjęliśmy taką politykę pro mieszkańcom, żeby jak najmniej dopłacali, natomiast niektóre miasta przyjęły odwrotną politykę i tam są te bilety naprawdę droższe. My po podwyżce będziemy mieć i tak najtańszy bilet miesięczny w Polsce – przekonywał.