Rada miasta przyjęła w środę regulamin dla Błoń. Do wersji, którą przedstawili urzędnicy, radni wprowadzili zmiany.
W porządku obrad środowej sesji znalazło się przyjęcie regulaminów dla różnych miejskich parków. Zazwyczaj jest to formalność, jednak w przypadku Błoń radni mieli więcej wątpliwości.
Chodziło głównie o zapisaną w regulaminie możliwość lokalizacji obiektów. Pojawiły się obawy, czy nie stanie się to furtką do zajmowania obszaru Błoń i organizowania tam budzących kontrowersje wydarzeń – np. powrotu do idei utworzenia toru wyścigów konnych.
„Park Błonia Krakowskie” czy „Błonia”?
Urzędnicy ZZM tłumaczyli wcześniej, że regulamin obejmuje jedynie przepisy porządkowe i w żaden sposób nie podważa innych regulacji, takich jak plan miejscowy dla Błoń, uchwała krajobrazowa czy przepisy prawa budowlanego.
Radni Małgorzata Jantos, Łukasz Gibała, Łukasz Maślona i Jan Pietras przygotowali jednak poprawkę, by obiekty tymczasowe mogły funkcjonować na Błoniach przez okres nie dłuższy niż 21 dni, co miało zapobiec nadmiernej ingerencji w to szczególne dla krakowian miejsce.
Radni zaproponowali też zmianę nazewnictwa, by usunąć z regulaminu używane przez Zarząd Zieleni Miejskiej określenie „Park Błonia Krakowskie” i zastąpić je „Błoniami Krakowskimi” lub po prostu „Błoniami”, bez słowa „park”, którego w tym kontekście nikt nie używa.
ZZM przeciw, radni za
Urzędnicy nie mieli uwag do zmiany nazwy, negatywnie odnieśli się natomiast do regulacji dotyczących lokalizacji obiektów. W ich ocenie byłoby to powielanie regulacji zawartych w innych przepisach.
– Jeżeli ktoś będzie zainteresowany zainstalowaniem czegokolwiek na Błoniach, to weźmie regulamin do ręki, a nie będzie grzebał po jakichkolwiek innych dokumentach, które regulują te sprawy – broniła pomysłu radna Małgorzata Jantos.
Radni ostatecznie przyjęli regulamin, wraz z poprawką radnych.