Znana jest już data uruchomienia systemu Wavelo. Z nowych miejskich jednośladów rowerzyści będą mogli skorzystać od czwartku, 13 października. Na razie jednak tylko ci, którzy wykupią miesięczne lub roczne abonamenty.
Pierwotnie system miejskich rowerów nowej generacji miał ruszyć wiosną tego roku. W wyniku różnych problemów formalnych postępowanie koncesyjne przedłużało się o kolejne miesiące, aż do połowy lipca, kiedy miasto podpisało umowę z wybranym operatorem. Zezwolił na to Wojewódzki Sąd Administracyjny – mimo iż ciągle nie zakończyły się postępowania w sprawie odwołań zgłoszonych przez firmy, które nie wygrały.
Zwycięska firma BikeU miała czas do połowy października na uruchomienie systemu. Teraz wiadomo już, że stanie się to niemal w ostatnim momencie, czyli 13 października (wbrew wcześniejszym zapowiedziom, że może się to udać jeszcze we wrześniu).
Znamy cennik
Firma podaje też cennik, jaki będzie obowiązywał od 13 października. Zaskoczeniem jest, że dostępne będą tylko opłaty abonamentowe. 19 złotych zapłacimy za abonament miesięczny umożliwiający jazdę przez 60 minut każdego dnia, a 24 złote – za 90 minut. To kwoty o złotówkę niższe od górnej granicy wyznaczonej przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Przekroczenie wyznaczonej liczby minut będzie się wiązało z opłatą 3 zł za każdą godzinę, naliczaną minutowo.
Poza dwoma rodzajami abonamentów uzgodnionych z miastem, firma miała dowolność w wyznaczaniu cennika. Wiadomo już, że – przynajmniej na razie – nie będzie możliwości wyboru tylko pojedynczego wypożyczenia. Będzie można jeszcze wybrać abonamenty roczne za 179 zł w przypadku wersji 60-minutowej i 224 zł w wersji 90-minutowej.
Byle przetrwać zimę?
Diana Borowiecka z firmy BikeU zastrzega jednak, że cennik zostanie prawdopodobnie rozszerzony na wiosnę, kiedy system zacznie już działać w pełnym wymiarze. Będzie można wypożyczyć wtedy 1500 rowerów na 150 stacjach. Do tej pory trudno się spodziewać dużego zainteresowania – z jednej strony ze względu na pogodę, a z drugiej na minimalny zakres działania systemu. Do dyspozycji będzie 100 rowerów na 15 stacjach.
– My wcale nie powiedzieliśmy, że tych pojedynczych wypożyczeń nie będzie. Kiedy system się rozrośnie, prawdopodobnie na wiosnę pojawią się rozwiązania dla turystów odwiedzających Kraków i dla osób, które chcą korzystać tylko od czasu do czasu. Ale w tej sprawie nie ma jeszcze ostatecznych decyzji – mówi przedstawicielka firmy. – Zbadaliśmy rynek i uznaliśmy, że osoby, które wypożyczają czasowo, i tak wydają więcej, niż wynosi kwota abonamentu – przekonuje.
System Wavelo będzie miał więc wyjątkowo trudne początki. Pomijając już kwestię przedłużającego się postępowania i odwołań, jego start jest zaplanowany tuż przed zimą i to w minimalnym zakresie. Wiele wskazuje na to, że przynajmniej do wiosny, gdy radykalnie zwiększy się liczba stacji i rowerów, chętnych do skorzystania z niego nie będzie wielu.
Zgodnie z umową, system będzie teraz funkcjonował przez osiem lat, bez zimowej przerwy. To jedna ze znaczących różnic w porównaniu z dotychczasowym KMK Bike, w którym operator był każdorazowo wybierany na dany sezon.