W 2024 zostanie otwarta linia tramwajowa. „To się Krakowowi opłaca”

fot. Gulermak

W 2022 roku ma się rozpocząć budowa 4,5-kilometrowej linii tramwajowej do Mistrzejowic. Pasażerowie z nowego odcinka będą mogli skorzystać na początku 2024 roku.

Nowa linia tramwajowa rozpocznie się na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i Lema. Następnie będzie przebiegała ulicą Meissnera, i prawdopodobnie (choć rozważane są dwa warianty) pod rondami Młyńskim i Polsadu tory tramwajowe znajdą się na poziomie -1. Następnie linia zostanie połączona z istniejącą pętlą w Mistrzejowicach. Więcej na ten temat pisaliśmy [TUTAJ]

Firma będzie utrzymywała torowisko przez 20 lat

Przedstawiciele tureckiej firmy Gulermak mówią, że projekt budowlany będzie przygotowany najpóźniej pod koniec tego roku. Wtedy też zostanie złożony wniosek o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Budowa mogłaby się rozpocząć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Cała 4,5-kilometrowa linia ma być oddana na początku 2024 roku.

Po zakończeniu inwestycji spółka przez 20 lat będzie odpowiedzialna za bieżące utrzymywanie torowiska. – Zyskujemy partnera prywatnego, który przez 20 lat będzie odpowiadał za tę infrastrukturę. Państwo wiążą się z nami na wiele lat i dają gwarancję, że torowisko po tym czasie będzie sprawne i na bieżąco remontowane – mówił Marcin Hanczakowski, dyrektor ZDMK.

Kraków na początku nie zapłaci

Model realizacji inwestycji różni się od tej, który do tej pory był wykorzystywany w Krakowie: miasto ogłaszało przetarg, a później płaciło z budżetu miasta za wykonane zadanie. – To pierwsza na taką skalę w naszym mieście umowa w partnerstwie publiczno-prywatnym – podkreślał Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.

Co to oznacza? Miasto przekazuje grunt pod nową linię tramwajową, a prywatna firma finansuje całość przedsięwzięcia. Później miasto przez 20 lat w ratach spłaca inwestycję.

– To się Krakowowi opłaca – zapewniał dyrektor ZDMK. – Realizacja tej inwestycji powoduje oszczędność do 175 milionów złotych. Mamy również prawo, po uzyskaniu wiążącej interpelacji indywidualnej, do odliczenia ok. 120 milionów złotych z tytułu VAT-u – dodał.