W Krakowie do godziny 17 zagłosowało zaledwie 35,67 proc. wyborców

fot. PS/LoveKraków.pl

Frekwencja na godzinę 17 w Małopolsce wyniosła 39,46 proc., a w Krakowie – 35,67 proc.

Na terenie naszego województwa najwyższą frekwencję zanotowano w powiatach nowosądeckim (46,11 proc.), miechowskim (43,96 proc.) oraz limanowskim (43,07 proc.). Najgorszej wypadły dwa miasta na prawach powiatu: Tarnów (35,59 proc.) oraz Kraków (35,67 proc.).

W zeszłorocznych wyborach parlamentarnych frekwencja na godzinę 17 wyniosła w Krakowie 60,30 proc., a w Małopolsce 58,90 proc.

Jak sytuacja wygląda w krakowskich komisjach wyborczych? Najwyższą frekwencję zanotowała komisja 124, która znajduje się w VII Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Skarbińskiego. Tam karty wyborcze odebrało 57,22 proc. Niewiele mniej osób (56,02 proc.) oddało głos w komisji nr 95 (zespół szkolno-przedszkolny przy ul. Stawowej) oraz w komisji nr 142 przy ul. Modrzewiowej (45,21 proc.).

Najgorzej z frekwencją jest w trzech nowohuckich komisjach. W komisji nr 364 (os. Na Wzgórzach) zagłosowało zaledwie 24,19 proc. uprawnionych. W komisji nr 394 (os. Na Skarpie) 24,43 proc., a w komisji nr 339 (os. Jagiellońskie) 24,52 proc.

– Przypominam, że głosowanie w wyborach samorządowych trwa do godziny 21 – powiedział podczas konferencji prasowej Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.

W Krakowie o stanowisko prezydenta Krakowa ubiega się siedmiu kandydatów: Konrad Berkowicz, Łukasz Gibała, Adam Hareńczyk, Łukasz Kmita, Rafał Komarewicz, Andrzej Kulig i Aleksander Miszalski. Z kandydowania zrezygnowali Jerzy Muzyk i Stanisław Mazur. Ich nazwiska znajdziemy na kartach do głosowania, ale zaznaczenie ich będzie potraktowane jako głos nieważny.