W piątek wieczorem wojewoda małopolski postanowił, że Szpital Uniwersytecki w Krakowie będzie placówką koordynującą wszelkie działania. Dodatkowo zdecydowano o powiększeniu bazy łóżek dla osób najciężej przechodzących zakażenie koronawirusem.
Jak informuje Joanna Paździo, rzecznik prasowy wojewody Łukasza Kmity, oddział Małopolski Narodowego Funduszu Zdrowia ustalił wstępnie niezbędny zakres świadczeń, które będą realizowane w tej placówce dla pacjentów innych niż zakażeni koronawirusem SARS-Cov-2.
– Są to świadczenia, które nie są realizowane w innych placówkach medycznych lub mają szczególne znaczenie. W tym zakresie zachowana zostanie ciągłość. Pacjenci mogą być spokojni – stwierdza Paździo.
Decyzja dla Szpitala Uniwersyteckiego będzie obowiązywała od 12 października. – Liczbę łóżek dla pacjentów zakażonych określono na 308. Została ona wskazana przez Oddział Małopolski Narodowego Funduszu Zdrowia w uzgodnieniu z kierownictwem Szpitala Uniwersyteckiego – dodaje przedstawicielka wojewody.
Na tym jednak nie koniec. Władze województwa liczą, że liczba ta będzie wzrastać w miarę zwiększenia zapotrzebowania.
– To bowiem z myślą o wiodącej roli Szpitala Uniwersyteckiego w walce z epidemią już od jej początku placówka ta otrzymywała największe środki finansowe zarówno z Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej, jak i budżetu państwa – mówi Paździo.
Również w innych szpitalach będzie więcej łóżek. – Baza łóżek dla pacjentów z koronawirusem zostanie rozszerzona o około 450, łącznie z wcześniej wydanymi decyzjami dając stopniowo zasób na poziomie około 1500 łóżek – informuje województwo.
Łukasz Kmita podkreśla, że „małopolskie szpitale są pod względem sprzętowym przygotowane na dalszą walkę z COVID-19”.