Współpraca międzynarodowa i nowoczesne kształcenie. To plany kandydatów na rektora Politechniki

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W najbliższy piątek, w związku z nagłą śmiercią prof. dr. hab. inż. arch. Andrzeja Białkiewicza, uczelniane Kolegium Elektorów Politechniki Krakowskiej wybierze nowego włodarza uczelni.

Do konkursu na rektora Politechniki Krakowskiej stanęło dwóch kandydatów. O urząd ubiegają się prof. Andrzej Szarata i prof. Dariusz Bogdał.

W swoim programie wyborczym prof. Szarata, dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej, wymienia m.in.: nowoczesne kształcenie, modyfikację przedmiotów czy kierunków we współpracy z partnerami z otoczenia gospodarczego, wdrożenie odpowiednich zajęć i kursów, które będą podnosić kompetencje biznesowe i miękkie a także wsparcie najzdolniejszych studentów w rozwoju.

Wybory rektora PK. Kandydaci na urząd uzasadniają swój start w konkursie

Dlaczego dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej zdecydował się na start w wyborach? – Wszystko, co osiągnąłem zawodowo, związane jest z politechniką. (…) Uznałem, że warto podnieść tę rękawicę, że jestem gotowy na to, by stanąć w szranki i pokazać się jako osoba, która w przyszłości mogłaby zostać rektorem. Doświadczenie siedmiu lat kierowania wydziałem mógłbym przełożyć na rozwój uczelni. Jest to spłata długu, który zaciągnąłem od Politechniki przekonywał prof. Andrzej Szarata.

Z kolei prof. dr hab. Dariusz Bogdał, który jest urzędującym prorektorem ds. nauki Politechniki Krakowskiej deklaruje, że jako jej rektor będzie stawiał przede wszystkim na zintegrowanie takich obszarów jak nowoczesne kształcenie, rozwój i współpracę międzynarodową. Jego zdaniem to doskonały przepis na to, by politechnika nadal pozostała najlepszą techniczną uczelnią w kraju. Prorektor zwraca także uwagę na potrzebę „zielonych” inwestycji. Chciałby m.in. zainwestować w energię z farm fotowoltaicznych.

– Moje doświadczenie, kontakty międzynarodowe i z innymi uczelniami są na tyle duże, że uprawniają mnie do tego, by przedstawić swoją kandydaturę na rektora – podkreślił prof. Bogdał.