75-letni Majchrowski sprawuje piątą kadencję, która po zmianie prawa została wydłużona z czterech do pięciu lat. Kolejne wybory samorządowe odbędą się jesienią 2023 roku. Czy prezydent raz jeszcze stanie do walki o głosy krakowian?
– Pół roku przed wyborami powiem. Ustawodawca pozwolił mi jeszcze na jedną kadencję – zaznaczył niedawno, pytany o tę kwestię w czasie rozmowy z miejską telewizją.
Koniec ery Jacka Majchrowskiego?
Z sondażu Instytutu Badań Samorządowych wynika, że prezydent może mieć problem z utrzymaniem władzy. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 10-14 stycznia metodą CATI (wywiady telefoniczne wspomagane komputerowo) na reprezentatywnej grupie 1021 pełnoletnich mieszkańców Krakowa.
„Sondażowe wyniki pierwszej tury pokazują, że jego dalsze rządy są zagrożone – respondenci chętniej głosowaliby na Małgorzatę Wasserman (23,27 proc.) lub Łukasza Gibałę (19,65 proc.) niż na Jacka Majchrowskiego (18,39 proc.), nawet przy założeniu, że nadal popierałyby go główne partie demokratycznej" – piszą autorzy badania.
Mniejsza część krakowian oddałaby głos na Władysława Kosiniaka-Kamysza (11,96 proc.) lub na kandydata(-kę) Konfederacji lub Lewicy (odpowiednio 4,28 i 2,72 proc.). Niezdecydowanych pozostaje 19,51 proc. ankietowanych.
W badaniu porównano także szanse trzech najmocniejszych kandydatów w drugiej turze. Zbadano 3 warianty: zakładając, że znajdą się w niej albo Wasserman i Gibała, albo Gibała i Majchrowski albo Wasserman i Majchrowski. W badanych zestawieniach Łukasz Gibała wygrywa zarówno z Jackiem Majchrowskim (40,02 proc. do 29,79 proc.), jak i z Małgorzatą Wasserman (47,24 proc. do 32,35 proc), zaś Jacek Majchrowski wygrywa z Małgorzatą Wasserman (42,21% do 36,32%).