W piątkowe popołudnie przy ul. Słomnickiej ogromny filar spadł podczas wyburzania budynku i uszkodził sąsiedni blok. Policja wszczęła dochodzenie.
O sprawie informowaliśmy wczoraj, po zgłoszeniu od Czytelniczki. Na miejscu pojawili się policjanci, strażacy, nadzór budowlany i inspekcja pracy.
Dziś zapytaliśmy policję o ustalenia. – Zebraliśmy dokumentację w tej sprawie i będziemy prowadzić dochodzenie – zapowiada Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
– Mamy podejrzenie, że prace były wykonywane nieprawidłowo, że teren nie był odpowiednio zabezpieczony. Doszło do narażenia osób z sąsiedztwa na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia – mówi Gleń, przy czym podkreśla, że na ostateczne wnioski trzeba jeszcze poczekać.
Jak relacjonuje, pracownicy zostali wylegitymowani, wszyscy byli trzeźwi. Będą przesłuchiwani w trakcie dochodzenia.
