Od czasu dostarczenia do Krakowa standardowych i elektrycznych rowerów, które mają służyć do długoterminowego wypożyczania, mijają kolejne miesiące. Jeszcze kilka dni temu Zarząd Transportu Publicznego zapowiadał, że jest w pełni gotowy do uruchomienia wypożyczalni, ale termin startu systemu LajkBike będzie zależał od opinii skarbówki, na którą urzędnicy czekają od lutego.

– Jedyną przeszkodą, która uniemożliwia nam rozpoczęcie rejestracji a następnie wydawania sprzętu, jest ciągle oczekiwanie na interpretację Krajowej Izby Skarbowej w sprawie podatku VAT za opłaty dodatkowe przewidziane w ramach regulaminu wypożyczalni, tak zwane popularne „kary” – mówił nam Maciej Piotrkowski z ZTP.

Nie chcą czekać w nieskończoność

W piątek Marcin Wójcik z ZTP ogłosił na Twitterze nową decyzję. Urzędnicy zamierzają uruchomić wypożyczalnię LajkBike najpóźniej 1 września. – Pod koniec sierpnia upływa półroczny termin na udzielenie odpowiedzi przez KIS. Zarząd Transportu Publicznego podjął decyzję, że po upływie wspomnianego terminu, LajkBike zostanie uruchomiony, niezależnie od tego czy otrzymamy interpretację podatkową, czy też jej nie otrzymamy – napisał.

Strona internetowa systemu Lajkbike ma zostać uruchomiona w dniu rozpoczęcia działania systemu.

Co najmniej na miesiąc, maksymalnie na trzy

Wypożyczenie standardowego roweru na jeden miesiąc ma kosztować 29 zł, a elektrycznego z limitem 900 km na miesiąc – 79 zł. Abonament miesięczny bez limitu kilometrów będzie znacznie droższy i wyniesie 499 zł. Co istotne, użytkownicy w ramach abonamentu w pakiecie otrzymają też bezpłatny serwis w przypadkach usterek czy innych niezawinionych kłopotów z rowerem.

Rower będzie można wypożyczyć maksymalnie na trzy miesiące. Urzędnicy tłumaczyli to tym, by jak najwięcej osób mogło skorzystać z takiej możliwości i być może dzięki temu przekonać się do przesiadki na rower na stałe.

Przesuwanie terminu startu systemu spowodowało, że Kraków nie będzie się już mógł pochwalić uruchomieniem pierwszej miejskiej długoterminowej wypożyczalni w Polsce. W środę tego rodzaju system wystartował w Jaworznie. 171 rowerów elektrycznych trafiło już do mieszkańców miasta, którzy będą za to płacić 50 zł miesięcznie. Różnica względem Krakowa jest m.in. taka, że najkrótszy okres wynajmu wynosi rok.