Na nic się zdały tłumaczenia 23-latka twierdzącego, że nie był świadomy, że w jego bagażu znajduje się ostra amunicja. Mężczyzna nie został wpuszczony do samolotu, a jego sprawą zajmie się krakowska prokuratura.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano na krakowskim lotnisku w Balicach. 23-latek z Czech miał zaplanowany lot do Oslo w Norwegii, podczas kontroli bezpieczeństwa okazało się jednak, że w jego walizce podręcznej znajdują się 2 sztuki ostrej amunicji 9x19 mm (Parabellum).
Wezwani przez Służbę Ochrony Lotniska funkcjonariusze Zespołu interwencji Specjalnych Placówki SG w Krakowie-Balicach przejęli podróżnego z „wystrzałowym bagażem”. Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany w charakterze świadka.
23-latek w rozmowie z funkcjonariuszami Straży Granicznej wyjaśniał, że nie był świadomy przewożenia w bagażu naboi. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał też stosownego zezwolenia na posiadanie broni i amunicji.
Zatrzymane naboje zostały przekazane do badań w Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, natomiast dalsze czynności w sprawie prowadzić będzie Prokuratura Rejonowa w Krakowie. Dodatkowo Czech ze względu na prowadzone czynności został wycofany z rejsu i nie odleciał do Oslo.
Zgodnie z art. 263 § 2 Kodeksu karnego za nielegalne posiadanie broni lub amunicji, grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.