Od września w sądzie toczy się sprawa o wypłatę przez Gminę Miejską Kraków ponad 5 milionów złotych odszkodowania ze względu na obniżoną wartość działek po ustanowieniu na terenie Zakrzówka użytku ekologicznego.
Tuż przed wyborami samorządowymi w 2018 roku radni Krakowa postanowili ustanowić użytek ekologiczny na terenie Zakrzówka. Trzy miesiące przed podjęciem decyzji, prezydent Krakowa ostrzegał w opinii prawnej, że wprowadzenie szczególnej formy ochrony przyrody będzie wiązało się z koniecznością wypłaty odszkodowań.
Jakie konsekwencję niosło ustanowienie użytku ekologicznego? Właściciele działek na Zakrzówku nie mogą przeprowadzić żadnych inwestycji, mimo że wcześniej rada im to umożliwiła uchwalając miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Na początek wniosek o 5 mln zł
Właściciele kilku działek we wrześniu zeszłego roku skierowali do sądu wniosek o wypłatę ponad 5 milionów złotych odszkodowania z tytuły obniżenia wartości gruntów. Informację o sprawie sądowej w zeszłym miesiącu otrzymali krakowscy urzędnicy - potwierdza to w rozmowie z LoveKraków.pl Dariusz Nowak, kierownik biura prasowego magistratu. – Obecnie trwa analiza przedmiotowego pozwu – zaznacza.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w urzędzie, magistraccy prawnicy są zdania, że miasto nie wygra sprawy i trzeba będzie wypłacić odszkodowanie w wysokości ponad 5 milionów złotych. Jeśli sprawa zakończy się po myśli właścicieli działek, to zamierzają wytoczyć kolejną sprawę - tym razem o odszkodowanie za utracone pożytki.
Mogą budować, ale nie mogą
– Stało się to, przed czym ostrzegałem trzy lata temu. Właściciele gruntów zostali pozbawieni prawa do rozpoczęcia inwestycji, więc nie ma co się dziwić, że chcą otrzymać odszkodowani. Według mnie, to dopiero początek dużych kłopotów finansowych miasta związanych z Zakrzówkiem – komentuje dla LoveKraków.pl Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego rady miasta.
Wniosek do urzędu miasta o wypłatę prawie 109 milionów złotych złożył inny właściciel gruntów - spółka City Park. Sprawa o wypłatę odszkodowania trwa już ponad rok. – Sprawa pozostaje w toku – informuje przedstawiciel UMK.
Przewlekanie sprawy przez urzędników miała zdenerwować reprezentantów spółki. Pozew o wypłatę 150 milionów złotych znalazł się w sądzie. Później należy spodziewać się wniosku o wypłatę kolejnego odszkodowania za utracone pożytki.