Zakrzówek. Kiedy koniec budowy, a kiedy otwarcie? [Rozmowa]

Ten rok przyniesie zakończenie głównych prac dotyczących budowy parku Zakrzówek. O szczegółach rozmawiamy z Barbarą Kaźmirowicz z ZZM.

Jakub Drath, LoveKraków.pl: To będzie kolejny rok prac prowadzonych na Zakrzówku. Które części docelowego kompleksu zostaną w pierwszej kolejności zakończone i oddane do użytku?

Barbara Kaźmirowicz, Zarząd Zieleni Miejskiej: Jeśli chodzi o samą budowę, to zakładamy, że w maju tego roku zostanie zakończony drugi etap, czyli duży obszar od rozjazdu przy dawnej bazie nurkowej, przez ul. Wyłom, ulicą Norymberską do bazy wojskowej i dalej do ul. Salezjańskiej do lasu. W tym mieści się budynek wejściowy na baseny, czyli strefa, gdzie będą m.in. zliczane osoby przebywające na kąpielisku. Kiedy pobierzemy bransoletkę, w tym budynku będzie można się przebrać, skorzystać z toalety, wziąć prysznic i iść dalej w stronę basenów. Jeśli o nie chodzi, to w ubiegłym roku wykonaliśmy już dwie z pięciu niecek, a brakujące trzy planujemy zbudować do marca. Czyli kąpielisko będzie gotowe około marca-kwietnia.

A otwarte?

Po zakończeniu budowy, gdzie nie przewidujemy żadnych opóźnień, trzeba jeszcze doliczyć czas na odbiory i formalności. Odebrać ten etap od wykonawcy planujemy w maju, a po tym następuje jeszcze odbiór nadzoru budowlanego i pozwolenie na użytkowanie, co jest trochę od nas niezależne. Dlatego nie chcę obiecywać, że do początku wakacji się uda. Samo wybudowanie to jedno, ale pozostaje też przygotowanie się do obsługi. Potrzebna jest np. obsługa ratownicza, która wymaga przetargu.

Ile osób będzie mogło wejść na kąpielisko?

Na pomosty i do basenów będzie mogło wejść ok. 600 osób. To wynika z wyporności pływaków. Ale to nie oznacza, że więcej osób nie będzie mogło przebywać w otoczeniu zbiornika, np. na plaży, czy na terenie gdzie przygotujemy leżaki czy ławki.

A co z dostępnością ulicy Wyłom? Objazd ulicą św. Jacka jest dość uciążliwy.

To również element drugiego etapu, więc kiedy zostanie on oddany do użytku, również ciąg ulicy Wyłom będzie drożny. Cały ten fragment ul. Wyłom zostanie wydzielony herpetologicznie, zgodnie z tym, co postulowali przyrodnicy. Wzdłuż ulicy będą ustawione płotki, a na każdej dochodzącej alejce – specjalne rynny, którymi płazy będą mogły bezpiecznie przejść. Jest też jeszcze inna kwestia: podpisaliśmy umowę dotyczącą wykończenia budynku Centrum Sportów Wodnych, nie mamy natomiast jeszcze umowy na zagospodarowanie terenu wokół niego. Ulicę Wyłom wykorzystujemy jako drogę dojazdową do prowadzenia prac.

Niedawno pojawiło się w internecie sporo zdjęć z budowy alejek dla biegaczy. Kiedy będzie można z nich skorzystać?

Alejki powstają w ramach kilku etapów, które mamy obecnie uruchomione. Ale na razie wszędzie toczą się prace i nie ma możliwości udostępnienia mieszkańcom. Ścieżki biegowe, niezależnie od tego, że są wyznaczone w dużej mierze po wcześniejszych przedeptach, były konsultowane ze specjalistami – gdzie ma być podbieg, gdzie trzeba wyrównać, gdzie może pozostać bez zmian. Będziemy to wszystko możliwie szybko oddawać – prawdopodobnie w pierwszej kolejności będzie to etap czwarty, przy Skałkach Twardowskiego, ponieważ on nie wymaga odbiorów nadzoru budowlanego. Do wakacji jesteśmy w stanie ten obszar udostępnić. W przypadku etapu drugiego terminy mogą być podobne, ale jak wspomniałam, tu wiele zależy od formalności.

Co w takim razie zostaje na przyszły rok?

Mamy w planie etap VI, który ewentualnie zostawilibyśmy na 2023 rok, ale to jest już niezależne od funkcjonowania parku. Zakłada remont dalszej części ulicy Wyłom, od Centrum Sportów Wodnych do ul. Twardowskiego i budowę parkingu od strony ul. Twardowskiego. Ale podstawowym założeniem Zarządu Zieleni Miejskiej jest to, by jak najszybciej oddać do użytku wszystko, co jest związane ze zbiornikiem.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki
News will be here