Zderzenie na torach. Kierowca wjechał czerwonym świetle, nie miał prawa jazdy

fot. Policja

Policja podała nowe informacje dotyczące środowego zderzenia samochodu dostawczego z pociągiem w Wielkich Drogach. Kierowca wjechał na przejazd lekceważąc sygnalizację, a oprócz tego miał zatrzymane prawo jazdy.

O zdarzeniu informowaliśmy w środę wieczorem. Doszło do niego na przejeździe kolejowym w Wielkich Drogach, a więc na trasie linii SKA2 łączącej Kraków z Oświęcimiem.

– Policjanci ustalili, że 39-letni kierujący peugeotem wiedząc, że zbliża się do przejazdu kolejowego, pomimo sygnalizacji świetlnej nadającej sygnał czerwony, zdecydował się zaryzykować i przejechać przez tory. Efektem nieodpowiedzialnego zachowania 39-latka było to, że wjechał wprost na nadjeżdżający pociąg – czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Maszynista, widząc zbliżający się pojazd, zareagował, używając awaryjnego hamowania, jednak odległość pojazdów nie pozwoliła już na unikniecie zderzenia. Kierowca może mówić o dużym szczęściu, ponieważ w wyniku tego groźnie wyglądającego zdarzenia ostatecznie nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Uszkodzone zostały natomiast elementy infrastruktury przy przejeździe.

– Kierujący peugeotem, z ogólnymi potłuczeniami ciała, został przetransportowany do szpitala celem diagnostyki. Obaj kierujący byli trzeźwi. Sprawdzenie w policyjnej bazie wykazało, że kierujący peugeotem miał zatrzymane prawo jazdy, w związku ze sprawą jego zadłużenia alimentacyjnego – informują policjanci.

Za spowodowanie kolizji oraz zagrożenie w ruchu drogowym wobec 39-latka zostanie przez policjantów skierowany wniosek o ukaranie do sądu.