Szkielet znaleziono w czerwcu 2020 roku, ale do zabójstwa doszło w drugiej połowie lat 90. Teraz policjanci odtworzyli możliwy wygląd ofiary i proszą o pomoc w identyfikacji i zgłaszanie się świadków.
W czerwcu 2020 roku policjanci pod posadzką budynku na krakowskiej Olszy natrafili na szkielet mężczyzny. Już wstępne oględziny wskazywały, że człowiek ten został zabity strzałem w głowę z broni palnej.
Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa, a policjanci z komendy wojewódzkiej rozpoczęli analizowanie wszelkich pojawiających się informacji i wątków. – Ustalenia w śledztwie wykazały, że ofiara wywodziła się ze środowiska przestępczego działającego w Krakowie w latach 90. Te ustalenia pokrywały się z wynikami badania szczątków przez specjalistów Zakładu Medycyny Sądowej, jak również Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, które określały czas zabójstwa na lata 90-te (1995-1999) – czytamy w komunikacie policji. Śledztwo jest w toku i trwają ustalenia dotyczące sprawcy bądź sprawców zabójstwa.
Wiadomo więcej
DNA denata porównano z bazą DNA osób zaginionych, ale to nie przyniosło pozytywnego rezultatu. Na podstawie opinii biegłych, z zakresu medycyny sądowej jak również antropologii (w tym m.in. na podstawie właściwości zapisanych w kodzie genetycznym), wykonano rekonstrukcję twarzy ofiary. Udało się również ustalić, że mężczyzna w chwili zabójstwa miał około 40 lat, 176 cm wzrostu oraz ważył około 70 kg.
Te informacje, wraz ze zdjęciem zrekonstruowanej twarzy denata, dostały wszystkie jednostki policji na terenie kraju. Jak dotąd, tożsamość denata nie została ustalona.
Policja prosi o pomoc
Policja prosi o zgłaszanie się osób, które rozpoznają mężczyznę, ale także świadków, którzy posiadają informacje na temat okoliczności, w jakich doszło do zabójstwa oraz osób powiązanych z tą zbrodnią.
Osoby te proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie – tel. 47 835 86 90.