Widowiskiem pełnym muzyki i tańca Teatr Bagatela inauguruje nowy sezon artystyczny. Premiera „Bajek dla niegrzecznych” w reżyserii Jacka Bończyka już 16 września na Scenie na Sarego.
Kanwę najnowszej produkcji Teatru Bagatela stanowią wierszowane opowiastki z morałem, które wyszły spod pióra Heinricha Hoffmanna.
– XIX-wieczny niemiecki lekarz psychiatra pragnął znaleźć w księgarni książeczkę dydaktyczną dla swoich dzieci napisaną lekko i żartobliwie. Nie udało mu się, więc postanowił sam ją napisać, zilustrować, a następnie wydać – opowiada Jacek Bończyk, reżyser sztuki „Bajki dla niegrzecznych”.
W taki oto sposób powstał w 1844 roku Der Struwwelpeter, czyli „Staś Straszydło”. Do tej pory pojawiło się 540 wydań w różnych językach na świecie.
Czarny humor dla dzieci
Polska wersja bajek Hoffmanna, nosząca tytuł „Złota rószczka”, stała się literackim przebojem dla dzieci i młodzieży – trochę przerażającym, ale zabawnym i dydaktycznym.
Czarny humor niemieckiego lekarza reżyser spektaklu postanowił ubrać w formę piosenek, tworząc roztańczone i rozśpiewane widowisko dla widzów od 6 roku życia.
– Mamy do czynienia z tekstami wręcz szokującymi niektórymi momentami, przezabawnie napisanymi, świetnie przetłumaczonymi, dowcipnymi, zabawnymi, uroczymi i jednak strasznymi, gdyż jak mówi sam tytuł, to bajki dla niegrzecznych i to bardzo niegrzecznych dzieci – mówi Kamila Klimczak, którą publiczność będzie mogła zobaczyć i usłyszeć podczas spektaklu.
Ze względu na XIX-wieczne wierszowane opowiastki Hoffmana, które dziś mogą wydawać się nieco anachroniczne, reżyser postanowił dopisać kilka własnych tekstów, nawiązujących do współczesnego świata. Stworzył w ten sposób klamrę spinającą pomysł realizacyjny.
– Gramy formalnie, trochę komiksowo. Wszystko jest przerysowane, co jest specjalnym zabiegiem. Jeżeli używamy jako rekwizytu noża albo nożyczek, są one ogromne. Daje nam to poczucie, że nie gramy na serio, więc wspólna myśl tego spektaklu kierowana do dzieci to to, by nie brały go na serio, a dla dorosłych, żeby się trochę pobawili i złapali dystansu. Mam nadzieję, że ten spektakl i ubawi, i wzruszy – wyjaśnia reżyser.
Rozśpiewana teatralna przygoda
Muzykę do współczesnych tekstów Jacka Bończyka skomponował Dawid Sulej Rudnicki, kierownik muzyczny i autor wszystkich aranżacji. Z kolei wierszom, które wyszły spod pióra Hoffmanna towarzyszy muzyka Marka Materny napisana na początku lat 90.
– Jestem bardzo ciekawy, jak dzieci odbiorą tę sztukę. Przyznam szczerze, że w trakcie targały mną różne uczucia. Rozmawialiśmy dużo o tym, jakie dzisiaj są dzieci i jak mogą odebrać ten materiał. Przed nami wielka niewiadoma, bo dzieci to najbardziej wymagająca widownia świata, ale mam nadzieję, że odlecą z nami w ten klimat i zrozumieją tego typu humor – dodaje Jacek Bończyk.
Na scenie będzie można zobaczyć rozśpiewanych aktorów Teatru Bagatela, którzy wcielają się w różnorodne role. Wystąpią: Natalia Hodurek, Izabela Kubrak, Anna Branny/Kamila Klimczak, Przemysław Branny, Krzysztof Cybulski i Marcin Kobierski.
– Mimo anturażu, kostiumów i scenografii sprzed ponad 100 lat, opowiadamy o aktualnych problemach dzieci, kiedy są same, kiedy łobuzują, kiedy nie mają, co ze sobą zrobić. Zmieniają się tylko atrybuty. Mamy nadzieję, że dzieci poczują i zrozumieją, że wiele niebezpiecznych przedmiotów leży w zasięgu ich ręki i wzroku, co zwykle kończy się źle. To taki rys edukacyjny tych wszystkich bajek – podkreśla Kamila Klimczak.
Premiera „Bajek dla niegrzecznych” już 16 września na Scenie na Sarego. To pierwszy spektakl w repertuarze Teatru Bagatela stworzony z myślą o najmłodszych widzach. Przedstawienie będzie można zobaczyć także w dniach 15, 17, 19 i 20 września.