– Czas Sylwestrowy to dla zwierząt bardzo niebezpieczny okres. Zawsze przyjmujemy wtedy więcej zgłoszeń o zaginięciach psów i kotów. W tych dniach przyjmujemy też więcej psów do schroniska. Kotów ginie tak samo dużo, ale mniej trafia do nas – jednak tylko dlatego, że wystraszone najczęściej gdzieś się zaszywają i przez długi czas nie wychodzą – informuje Krakowskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt.

Prowadzący schronisko podkreślają, że mimo zwiększającej się świadomości ludzi, problem wciąż jest duży. Można jednak choć częściowo przygotować siebie i naszego pupila przed tym, co go czeka nawet na kilka nocy przed Sylwestrem.

Wiadomo, że nie wszystkie zwierzęta nerwowo reagują na fajerwerki. Nie zmienia to faktu, że to, co do tej pory było standardem, mogło się zmienić. Jak więc można się przygotować?

Kilka reguł

– W tym czasie szczególnie zadbajmy o bezpieczeństwo naszych pupili. Przede wszystkim upewnijmy się, że zwierzę posiada chip i jest zarejestrowane w bazach teleadresowych – mówi Robert Kulig z Uroczego Centrum Weterynaryjnego.

– Sprawdźmy również, czy przy obroży naszych małych przyjaciół jest adresówka z prawidłowymi danymi kontaktowymi. Wystrzały fajerwerków słychać kilka dni przed sylwestrową nocą. Zestresowany pies może reagować ucieczką, dlatego w najbliższych dniach powinien być wyprowadzany na smyczy, nawet w znanym i bezpiecznym dla siebie otoczeniu – dodaje.

Równie ważne jest nasze zachowanie w domu. Nie powinniśmy zmieniać np. miejsca legowiska czy zbytnio się rozczulać nad lękiem czworonoga.

– To będzie jego oaza spokoju. Jeśli będzie chciał schować się w innym miejscu, pozwólmy mu na to. Możemy także włączyć muzykę i stopniowo podwyższać poziom głośności, by neutralizować dźwięk petard. W tym czasie zajmijmy zwierzę aktywnościami oraz częstujmy go przysmakami, pamiętajmy jednak, by nie nagradzać jego lęków – nasili to jedynie traumę! – podkreśla Kulig.

Warto też wiedzieć, że jeśli pies już jest zestresowany, nie powinniśmy się nad nim litować. – Czworonogi doskonale wyczuwają nasze emocje, dlatego zachowujmy się spokojnie, neutralnie, bez zbędnego tulenia i rozczulania – instruuje.

Sam w domu

W przypadku, gdy wychodzimy i zwierzak zostanie sam, warto pozostawić psu coś naszego – np. koszulkę. Należy też zamknąć okna i zasunąć rolety bądź zasłony.

Możemy zastosować również kamizelki przeciwlękowe, które sprowadzają się do dwóch podstawowych elementów poczucia bezpieczeństwa: fizycznego dotyku i nacisku. Natomiast jeśli wiemy, że nasze zwierzę jest szczególnie lękliwe, udajmy się do gabinetu weterynaryjnego, by lekarz weterynarii dobrał odpowiednie środki uspokajacie. Zadbajmy o to, by wejście w nowy rok było udane dla nas i naszych czworonożnych przyjaciół – mówi Robert Kulig z Uroczego Centrum Weterynaryjnego.

Gdzie szukać pomocy?

Czasami jednak mimo naszej profilaktyki, spłoszony zwierzak może uciec. W Krakowie o zaginione zwierzęta dba KTOZ i to tam trafiają znalezione czworonogi. Warto wiedzieć, że poszukiwania można rozpocząć właśnie tam.

– Do schroniska można też dzwonić całą dobę w celu pozostawienia takiego zgłoszenia o zaginięciu lub znalezieniu zwierzaka – informuje KTOZ

Jest też specjalna zakładka z ogłoszeniami o zagubieniu lub znalezieniu:

Znalezione: http://schronisko.krakow.pl/Znalezione.../Znalezione/

Zagubione: http://schronisko.krakow.pl/Znalezione.../Poszukiwane/

Zgłoszenie na stronie można umieścić poprzez formularz:

http://schronisko.krakow.pl/.../Formularz_zg%C5%82oszeniowy/

– Przypominamy też, że przez całą dobę w każdym dniu można zgłosić błąkającego się zwierzaka na terenie miasta Krakowa. Kierowcy schroniska podejmują interwencję całodobowo – przypomina KTOZ.

Dzwonić można na jeden z numerów: (12)429-74-72, (12)429-92-41 bądź poprzez Straż Miejską – 986.