Dobre wiadomości dla rowerzystów. Jest spora szansa na to, że przebudowywane przez Wody Polskie wały przeciwpowodziowe we wschodniej części Krakowa zyskają od razu wygodną, utwardzoną nawierzchnię.
Chodzi o dużą inwestycję, w sprawie której Wody Polskie 19 stycznia podpisały umowę z wykonawcą, firmą Skanska. Za ponad 93 mln zł ma ona rozbudować wały przeciwpowodziowe na trzech odcinkach o łącznej długości ok. 20 km.
Na lewym brzegu Wisły nowe wały będą kontynuacją tych, które wybudowano kilka lat temu. Pierwszy odcinek prowadzi od mostu Wandy do stopnia Przewóz, wraz z wałami cofkowymi rzeki Dłubni. Drugi – po tej samej stronie Wisły, od stopnia Przewóz do kanału Suchy Jar, niedaleko zbiorników w Przylasku Rusieckim.
Trzeci odcinek przebiega na prawym brzegu Wisły, od stopnia Dąbie do stopnia Przewóz, na granicy Krakowa z Brzegami.
Część małopolskiej sieci
Oprócz tego, że cała inwestycja ma duże znaczenie strategiczne, chroniąc przed powodzią ok. 40 tys. mieszkańców i kluczowe dla miasta obiekty, ma ona też ogromny potencjał z punktu widzenia ruchu rowerowego – głównie turystycznego, ale nie tylko. Będzie mogła powiększyć rozwijającą się w Małopolsce sieć tras rowerowych, na której Kraków wciąż pozostaje brakującym elementem (szerzej o tym pisaliśmy TUTAJ).
Od razu w docelowej wersji
Zgodnie z zapowiedziami, projekt Wód Polskich nie przewiduje jednak ułożenia utwardzonej nawierzchni. Na większości tych odcinków po wałach ma przebiegać droga szutrowa. O to, by pojawił się asfalt, powinno się już zatroszczyć miasto.
Jak przekazuje nam dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf, rozmowy w tej sprawie trwają i jest duża szansa, że na gładką nawierzchnię nie trzeba będzie długo czekać. – To wymagałoby zmiany w projekcie, ale Wody Polskie są za i też im na tym zależy. Brakujące fragmenty finansowałoby miasto, musielibyśmy podpisać umowę z Wodami Polskimi i z ich generalnym wykonawcą – tłumaczy Piotr Kempf. – Chcemy, żeby cały ten odcinek nowy odcinek wałów miał od razu asfaltową nawierzchnię – deklaruje. Jak mówi, istotne będą szczegółowe ustalenia prawne, by zmiany w projekcie nie wpłynęły na kwestię unijnego dofinansowania.