CUS będzie się mieścił w niedokończonym budynku przy ul. Praskiej 64. Najpierw jednak musi zostać przeprojektowany, a następnie przebudowany. Na pierwszy z tych celów MOPS ma zarezerwowane ok. 800 tys. złotych i właśnie został ogłoszony przetarg. Oferenci mogą składać swoje propozycje do 23 stycznia tego roku. Na ocenę oferty będzie składać się cena (60%) i doświadczenie głównego projektanta (40%).

Plany miasta są takie, by kilkukondygnacyjny obiekt wykorzystywać na różne sposoby. W budynku przy Praskiej 64 znajdzie się więc miejsce na dom pomocy społecznej dla 100 osób wymagających całodobowej opieki i dzienny ośrodek wsparcia dla ok. 30 potrzebujących.

Oprócz tego będzie tam funkcjonowała stołówka, a także miejsce na organizację warsztatów terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych czy też na wielofunkcyjną salę terapeutyczno-rehabilitacyjną dla wszystkich krakowian.

– Inwestycje prowadzone na ulicach Praskiej oraz Widłakowej stanowią odpowiedź na potrzeby wynikające z zachodzących zmian demograficznych oraz przemian społeczno-kulturowych współczesnej rodzin – powiedział nam w grudniu Dariusz Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa.

Perypetie

To, że niedokończony budynek przy ul. Praskiej trafił w ręce miasta, jest wynikiem nieudźwignięcia roli inwestora przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji, które planowało tam stworzenie obiektu hotelowo-rekreacyjnego, głównie dla mundurowych – w czynnej służbie i na emeryturze. Przedsięwzięcie przerosło IPA, a wykonawca zgłosił sprawę do sądu, domagając się zwrotu pieniędzy wydanych na budowę.

W międzyczasie miasto decyzją sądu odzyskało działkę, na której miał stanąć budynek, a sprawa między inwestorem a wykonawcą zakończyła się ugodą. Również z pomocą gminy. Miasto w zamian za 4,1 mln złotych otrzyma autorskie prawa majątkowe do projektu i przeniesienie decyzji pozwolenia na budowę oraz inne dokumenty.