Chcesz mieć czystą ulicę? Przeparkuj pojazd na jedną noc

fot. Krzysztof Kalinowski

W lipcu i sierpniu ZDMK oraz MPO przeprowadzą wspólną akcję „Zadbana ulica”. Służby miejskie nie tylko dokładnie wyczyszczą 50 dróg, ale również uzupełnią ubytki i odświeżą poziome oznakowanie.

W akcję zaangażowane są trzy miejskie jednostki: Zarząd Dróg Miasta Krakowa, Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania oraz Straż Miejska Miasta Krakowa. W pierwszej kolejności do pracy przystępują urzędnicy ZDMK, którzy na minimum pięć dni przed zaplanowanym sprzątaniem oraz naprawą nawierzchni umieszczają tymczasowe oznakowanie.

Holowanie nie zawsze na koszt właściciela  

– Pojawi się znak zakazu zatrzymywania z tabliczką oznaczającą, że pojazd, który się tam znajdzie, zostanie odholowany. Mamy pełną świadomość, że jest to bardzo restrykcyjny krok, ale inaczej nie uwolnimy powierzchni od zaparkowanych samochodów – mówi Radosław Bajerek, kierownik działu utrzymania oznakowania w ZDMK.

Nie zawsze za holowanie będzie płacił właściciel pojazdu. Jak wyjaśnia Piotr Kwatera, zastępca naczelnika oddziału śródmieście straży miejskiej, jeśli samochód zostanie zaparkowany przed ustawieniem tymczasowych znaków, to za usunięcie pojazdu zapłaci zarząd dróg. Inaczej będzie, jeśli kierowca świadomie zlekceważy znak i pozostawi swoje auto po ustawieniu znaków – usługa holowania to wydatek rzędu 503 złotych oraz 31 złotych za każdą dobę postoju. W takim przypadku swojego samochodu powinniśmy szukać, po wcześniejszym kontakcie z dyżurnym straży miejskiej, przy ulicy Rzebika 6.

Skąd drogowcy i strażnicy miejscy będą wiedzieć, że auto (z różnych przyczyn) stało przed momentem umieszczenia tymczasowych znaków? – Przed ustawieniem znaków wykonamy pełną dokumentację zdjęciową – odpowiada Bajerek.

Likwidowanie ubytków i sprzątanie ulicy 

Po tym, jak ulica będzie wolna od samochodów, do akcji wkraczają służby utrzymaniowe. – Planujemy przeprowadzić drobne remonty, zlikwidować ubytki, które pojawią się po usunięciu aut, ale na co dzień nie są widoczne i nie ma możliwości, aby w tych miejscach naprawić nawierzchnię – wyjaśnia Magdalena Piotrowska, kierowniczka działu utrzymania dróg ZDMK.

Następnie do pracy bierze się MPO, które uruchamia zamiatarki oraz polewaczki. – Będziemy gruntownie czyścić ulicę. Zamiatarka przejedzie raz, a jeśli zauważymy, że jest taka potrzeba, to wykona kilka kursów. Później droga będzie zmywana minimum dwa lub nawet więcej razy. Po wykonaniu takich prac ulica będzie czysta nie tylko w aspekcie wizualnym, ale również zdrowotnym – mówi Jacek Sobczyk, dyrektor zakładu oczyszczania w MPO Kraków.

Przypomina, że zmywanie ulic korzystnie wpływa na jakość powietrza – a potwierdzają to wyniki eksperymentu prowadzonego kilka lat temu na czterech ulicach Krakowa. Autorzy raportu, który powstawał we współpracy MPO z ekspertami z Politechniki Krakowskiej oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, przyznali, że analiza próbek z kolejnych dni eksperymentu jednoznacznie wskazała znaczący spadek poziomu zanieczyszczeń, głównie czasową redukcję poziomu pyłów zawieszonych (zwłaszcza PM10) w powietrzu.

Do podobnych wniosków doszedł również prof. Marian Mazur z Katedry Kształtowania i Ochrony Środowiska AGH, który przyznał, że emisja wtórna pyłów z ulic może powodować nawet 60 proc. stężenia pyłu PM10 w powietrzu. Przekonywał, że latem, kiedy pyły są suche, udział emisji wtórnej może wynosić nawet 50 proc. poziomu rejestrowanego stężenia pyłu PM10.

Prace w jedną noc

Rzecznik prasowy ZDMK Michał Pyclik wyjaśnia, że informacje, kiedy na danej ulicy odbędzie się akcja, będzie można znaleźć na specjalnej mapie [link], na stronie internetowej oraz Facebooku zarządu dróg. – Kierowcy otrzymają od nas również ulotki, aby wiedzieli, dlaczego przeprowadzamy taką akcję i co należy zrobić ze swoim samochodem – dodaje.