– Z najtrudniejszą sytuacją mieliśmy do czynienia po godzinie 8 w rejonie węzła autostradowego Tyniec. Teraz śnieżyca przesuwa się na zachód województwa – informuje przedstawiciel GDDKiA.
Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mówi, że kierowcy największe problemy mieli na autostradzie A4 w okolicach węzła Tyniec. – Opanowaliśmy już sytuację i droga jest przejezdna. Służby cały czas są w gotowości. Przed wystąpieniem opadów jeździły nasze solarki, które zabezpieczały wcześniej jezdnię – podkreśla.
Relacjonuje, że większe problemy mogą pojawić się teraz w zachodniej części Małopolski. – Pracujemy na miejscu, aby drogi były przejezdne. Apelujemy do kierowców, aby przepuszczali pługi i solarki – zaznacza.
Jednak nie wszędzie kierowcy byli przygotowani na opady śniegu. W miejscowości Trzetrzewina (tuż przed Nowym Sączem) na drodze krajowej doszło do wypadku. Na odcinku drogi krajowej nr 28 kierowcy samochodów ciężarowych mają obowiązek zakładać łańcuchy na opony. – Chcemy poprosić kierowców, aby stosowali się do znaków – apeluje Kacper Michna.