Od dziś (1 kwietnia) na autostradzie A4 między Krakowem a Katowicami wprowadzone zostały nowe stawki opłat za przejazd.
Zgodnie z decyzją zarządcy odcinka – spółki Stalexport Autostrada Małopolska – opłata dla samochodów osobowych wzrośnie z 16 zł do 17 zł. Natomiast dla pojazdów kategorii 2, 3, 4 i 5 (głównie samochody ciężarowe) opłata wzrośnie z 49 zł do 52 zł.
GDDKiA krytykuje
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wyraziła krytykę wobec podwyżek, uznając je za niezasadne i obawiając się, że mogą one wpłynąć na zwiększenie ruchu na drogach lokalnych, co może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo.
Jednocześnie, spółka Stalexport Autostrada Małopolska planuje podzielić zysk netto za rok 2024 w wysokości 155 mln zł między swoich akcjonariuszy. W 2024 roku przychody z opłat za przejazd A4 wzrosły o 13,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, osiągając wartość prawie 435 mln zł.
Autostrada w ręce państwa
Zgodnie z umową koncesyjną, spółka ma obowiązek przekazania autostrady stronie publicznej w 2027 roku w doskonałym stanie technicznym. Minister infrastruktury zapowiedział, że po przejęciu odcinka A4 przez GDDKiA, przejazd dla samochodów osobowych i motocykli stanie się darmowy.
Stalexport Autostrada ma nowy pomysł dotyczący A4. Spółka chce rozbudować autostradę na odcinku Katowice – Kraków o nowy pas ruchu. Propozycja składana przez firmę zakłada przyspieszenie prac związanych z rozbudową tego odcinka o trzeci pas. Do tej pory ani ministerstwo, ani GDDKiA nie ustosunkowali się do tej propozycji.