Handlowali narkotykami, a jeden z podejrzanych oszukiwał na tzw. legendę. Są zatrzymania

fot. Małopolska policja
Małopolscy policjanci zatrzymali kilku podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków na dużą skalę. Na dodatek okazało się, że jeden z podejrzanych to przywódca innej grupy przestępczej – oszukującej na tak zwaną legendę.
W ostatnim czasie małopolscy policjanci wpadli na trop kilku osób, które miały zajmować się rozprowadzaniem narkotyków na dużą skalę. W efekcie zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę: są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Funkcjonariusze zabezpieczyli mefedron, amfetaminę, marihuanę, haszysz, kokainę, metamfetaminę oraz tabletki ekstazy. Łącznie mowa o blisko 15 kg narkotyków. Policjanci znaleźli też telefony komórkowe, urządzenia do porcjowania i wprowadzania do obrotu środków odurzających, pojazd marki BMW i pieniądze w kwocie 5,3 tys. zł. Zatrzymani złożyli obszerne wyjaśnienia. Jeden z zatrzymanych ma teraz dozór policyjny.

Po jakimś czasie doszło do kolejnych zatrzymań. W ręce policjantów trafili dwaj mężczyźni, którzy ukrywali się przed organami ścigania. Planowali w najbliższym czasie ucieczkę za granicę. Ostatecznie udało się temu zapobiec. Jak się okazało, jeden z zatrzymanych mężczyzn to równocześnie lider zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmuje się z kolei oszustwami na tak zwaną legendę.

Mężczyźni od kilku miesięcy zajmowali się dodatkowo handlem narkotykami w ilościach hurtowych. Jak ustalono, tylko w ostatnim miesiącu wprowadzili do obrotu ponad 40 kg różnego rodzaju środków odurzających. Wobec jednego z zatrzymanych Sąd Okręgowy w Tarnowie zastosował tymczasowy areszt, a prokurator prowadzący śledztwo postawił mu zarzuty, związane m.in. z wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających – informują policjanci. Drugi z zatrzymanych też usłyszał zarzut związany z przestępczością narkotykową. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. złotych. Śledztwo trwa.