– Nie jestem fanem metra, bo uważam, że Kraków jest miastem, które go nie potrzebuje – powiedział we wtorek Jacek Majchrowski.
Prezydent Krakowa we wtorek po południu wystąpił w urzędowej Telewizji Kraków. Był pytany m.in. o obietnice kandydatów na posłów, którzy dość często sygnalizują konieczność budowy metra w stolicy Małopolski.
Jacek Majchrowski: Kraków tego nie potrzebuje
– Mój stosunek do metra myślę, że jest znany. Nie jestem fanem metra, bo uważam, że Kraków jest miastem, które go nie potrzebuje. Wiem, że mówię przeciwko wielu osobom i politykom, którzy w swoim programie mówią o metrze, ale zrobiliśmy – zgodnie z tym co było określone w referendum – ekspertyzy, badania. Wyznaczona została trasa tego metra, która nie jest specjalnie długa – zaznaczył Jacek Majchrowski.
– Zobaczymy jak to pójdzie, zwłaszcza w kontekście tego, że bardzo silnie rozwijamy sieć tramwajową. Proszę pamiętać, że rozbudowujemy sieć kolei aglomeracyjnej, przy której powstają kolejne przystanki – podkreślił. – To jest tańsze i wystarczające – dodał.
Prezydent: Przystosowany tunel
– Jeśli zrobimy [metro – red.] z rządowych czy unijnych pieniędzy to i tak utrzymanie tej infrastruktury spadnie na miasto, a to są inne koszty niż tramwaju czy pociągu – mówił Jacek Majchrowski.
Podkreślił, że teraz Zarząd Dróg Miasta Krakowa buduje linię tramwajową do Mistrzejowic, w ramach której powstają tunele. – Będzie w nich szedł tramwaj, ale będą miały wymiary, że jak ktoś będzie chciał tam włożyć metro to włoży – tłumaczył.
Metro jak samolot
– Jeśli będzie miała pani metro to będzie musiała pani dojść, zejść do metra, przejechać się dwa czy trzy kilometry i potem wyjść – mówił do prowadzącej rozmowę. – To też zbiera trochę czasu. To tak jak z samolotami, gdzie ma pani możliwość w godzinę dostać się do Wiednia, ale musi być pani dwie godziny wcześniej na lotnisku, potem czekać godzinę na bagaże i robi się trochę więcej jak godzina i dochodzi do pięciu – stwierdził Jacek Majchrowski.